Auto: Audi A3 1.9TDI DPF S-Line
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 171
Wysłany: Pią Mar 06, 2009 00:21
Oto moje zdanie:
1. poszukaj lepszego egzemplarza, ten ładny ale za 67 tys. zł to powinien mieć wszystko, 2. bez kłopotu na allegro bądź mobile.de możesz znaleźć śliczny egzemplarz z 2006-07 roku za max. 60tys. zł (bez opłat), w kozackim stanie i przede wszystkim ze skórzanymi sportowymi fotelami, są lepiej wyprofilowane i bardziej pasują,
3. w tej cenie można kupić salonowego z Polski lecz bez nawigacji i z roku 2006..
4. egzemplarze z nawigacją są zazwyczaj droższe o ok.4 tys. zł jeśli chodzi o rocznik 2005-06, im nowszy tym z reguły większa dopłata do navi..
5. większość wersji amerykańskich (był to tak zwany VW Rabbit- Golf) miała kraciastą tapicerkę i nie zawsze tak samo dobre wyposażenie jak europejskie wersje,
6. często można się spotkać z kłopotem w uzyskaniu niektórych części do amerykańskich wersji pojazdów koncernów niemieckich jak np. VAG lub BMW, chociaż chyba najbardziej VW i Audi (różnią się hamulce, śrubki i pierdółki, kończąc na elementach zawieszenia czy elektroniki).
Troszkę to rozkminiłem bo szukałem też takiego
[ Dodano: Pią Mar 06, 2009 00:23 ]
przy okazji zauważyłem, że jak na roczne auto nie ma wzmianki o gwarancji.. być może nie przechodzi z USA do Polski ale tego nie wiem, trzeba by było się dopytać.. jeśli znasz dobrze angielski polecam amerykańskie fora VW i Audi, najlepiej szukaj przez google.com lub yahoo.com. pozdrówki
1. poszukaj lepszego egzemplarza, ten ładny ale za 67 tys. zł to powinien mieć wszystko,
Mam nadzieję, że sprzedający zejdzie z ceny w okolice 60tys zł Musisz jednak przyznać, że egzemplarz kusi przebiegiem. Zastanawia mnie tylko te 220KM, albo pomyłka, albo jako samochód demonstracyjny jest specjalnie trochę wzmocniony, nie wydaje mi się, żeby był robiony w polsce pod potrzeby sprzedającego.
Marselus napisał/a:
2. bez kłopotu na allegro bądź mobile.de możesz znaleźć śliczny egzemplarz z 2006-07 roku za max. 60tys. zł (bez opłat), w kozackim stanie i przede wszystkim ze skórzanymi sportowymi fotelami, są lepiej wyprofilowane i bardziej pasują,
niestety, w poszukiwaniach z przyczyn ode mnie niezależnych jestem ograniczony do rynku polskiego; co do siedzeń USA to są płytsze i szersze pod grube tyłki amerykanów w VW TRENDS było porównanie GTI z USA i EURO.
Marselus napisał/a:
6. często można się spotkać z kłopotem w uzyskaniu niektórych części do amerykańskich wersji pojazdów koncernów niemieckich jak np. VAG lub BMW, chociaż chyba najbardziej VW i Audi (różnią się hamulce, śrubki i pierdółki, kończąc na elementach zawieszenia czy elektroniki).
i tu mnie zaniepokoiłeś, czy w przypadku korzystania z usług ASO taki problem też występuje?
Marselus napisał/a:
przy okazji zauważyłem, że jak na roczne auto nie ma wzmianki o gwarancji.. być może nie przechodzi z USA do Polski ale tego nie wiem, trzeba by było się dopytać.. jeśli znasz dobrze angielski polecam amerykańskie fora VW i Audi, najlepiej szukaj przez google.com lub yahoo.com. pozdrówki
również to zauważyłem, mam tylko nadzieję, że DSG nie odmówi posłuszeństwa, jak się domyślam są to już spore koszty z uwagi na skomplikowany mechanizm. Tymczasem czeka mnie weekend na zagranicznych forach
Dzięki za odpowiedź! P.S. Jakby ktoś miał coś więcej do powiedzenia odnośnie właśnie tego egzemplarza będę wdzięczny.
a ja polecam auta z usa jest to wielki rarytas na naszym rynku i wśród ludzi w temacie robi nie mały szoł z częściami nie ma raczej problemu
[ Dodano: Pią Mar 06, 2009 13:05 ]
ps roberciak z lublina ma identycznego golfa możesz z nim pogadać o częściach.... kupił go lekko pukniętego i części dokupił bez problemów większych.... a nie wolał bys scirocco ?
viera, tak
ja na twoim miejscu szukal bym s/rs4 szbkie i niepozorne
S4 czy RS4 masa ludu rozpoznaje z kilometra, pozatym starsze egzemparze nie dają tyle frajdy go GTI MKV, które wśród braci golfowej jest chyba pierwszym godnym następcą GTI MK I.
ale o czym mowa rs4 ile to ma lat do czego tu porównywać taki rs bedzie pewnie z 2000r. i nalatane z 200tys. to przeciez prawie 10 lat i w jakim stanie z karzdej strony bity , krzywy , i jeszcze nie wiadomo jaki kolejna sprawa to eksploatacja takiego rsa wystarczy wymienic klocki i tarcze na obu osiach to juz mocno uderzy po kieszeni a pewnie jeszcze nie jedno padnie w takim starm aucie a za dobry egzemplarz ludzie sobie cenia sporo wiecej chociaz i niby taki super tez miałem ostatnio zaszczyt ogladac i wcale taki super nie był (zabetonowany na tylnych błotnikach) a goscio cenił go ponad 80000tys. takiego golfa mozna uznac za nówke co do rocznika i przebiegu , powinien jezdzic bez awaryjnie dosyc długo jak nie było nagrzeszone za bardzo wczesniej przeciez to auto ze stanów
Ostatnio zmieniony przez euromax Nie Mar 08, 2009 00:18, w całości zmieniany 1 raz
Heh, powiem Wam, że nawet i S6 chodziło mi po głowie Ale koszty utrzymania będą większe to raz, a dwa, że odkąd tylko pojawił się MK5 GTI strasznie chciałem go mieć Dla mnie jest to kwintesencja cichociemności Inna felga, oznakowanie out i dla 75% kierowców to zwykły golf V. Myślałem też o 207RC, ale nie wiem czy przy prawie 2m wysokości to dobry pomysł, chociaż głównie jeżdżę sam.
Mazda 3 MPS jak najbardziej wchodzi w grę. Ciekawe czy można jeszcze dostać nową i w jakiej cenie. Końcówka produkcji więc na jakieś rabaty można liczyć.
http://otomoto.pl/mazda-3...a-C7202269.html dzwona pewnie mial tylko pytanie jak duzego...
i szkoda ze nie awd, a moze 6 mps tam jest awd...tylko ze to juz widac ze jest to nie zwyczajna mazda...
Auto: Audi A3 1.9TDI DPF S-Line
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 171
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 23:53
nie no super mega masa ten MPS, zamiata, i w dodatku ładny jest.. ale jak już wcześniej pisałem nie mam zaufania do amerykańców, trzeba by było sprawdzić dokładnie dostępność "podstawowych" części.. tak czy siak super wóz, szczególnie ten czarny
viera, koleżka jeździ s6 i muszę przyznać, że wóz nieźle idzie ale trzeba się liczyć ze spalaniem 18l przy dynamicznej jeździe w mieście, poza tym 2 tonowy sprzęt nie odpycha się aż tak niesamowicie ze swoimi 340 koniami i ogólnie porażka na miasto (jeśli nie jeździsz dużo w trasy). plusem jest właśnie spalanie w trasie, czasem nawet 9l przy 110km/h hehe.. no i wóz wygląda kozacko i skromnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach