Auto: ropniak
Skąd: LSM
Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 964
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 22:32 Windows Vista
Witam.
Mam nowego windowsa viste z kluczem,ale w różnych językach bez polskiego.Windows jeszcze nie aktywowany nowy-klucz nie użyty.Czy jest możliwość jakoś zrobić ,żeby był po polsku? Jak to zrobić?Jeśli to coś bardziej skomplikowane to gdzie mi to zrobią w Lublinie? Nigdy Visty nie miałem i nawet nie widziałem instalacji i póki nie ruszany pytam.
Z Vistalizatorem jest problem, na niektórych platformach potrafią się dziać cuda, lepiej zessać Windows7 tymbardziej, że jest free. Pozatym do Visty bez 3gb ramu lepiej niepodchodzić.
Nie jestem tylko pewien, czy vista z tym dodatkiem będzie legalna, ale wydaje mi się, że nie, bo jest to ingerowanie w program, a tego spolszczenia nie wydał przecież microsoft. No chyba, że koledze nie zależy na ori.
[ Dodano: Pon Maj 18, 2009 00:30 ]
MACIOR napisał/a:
Pozatym do Visty bez 3gb ramu lepiej niepodchodzić.
Tu się nie zgodzę, mam vistę home premium 32-bit i 2 GB ramu i system chodzi bardzo stabilnie, nic się nie wiesza i wogóle. Chodził mi nawet na 1GB ramu, ale jednak troszkę przymulał, na 2 jest ok.
Auto: ropniak
Skąd: LSM
Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 964
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 08:11
Mam 2GB ramu .Myslałem o takim myku.Wziąść od znajomego polską Viste i zainstalować używając przy tym mojego nieużywanego klucza.jak myślicie wypali?
Z tym programem będzie śmigać ale nie na wszystkich programach,czasami może być problem.
Ja korzystam ze spolszczonej visty już ze 3 miesiące i nie mam żadnych problemów. Ale rzeczywiście jak mogą zdarzyć się jakieś komplikacje to lepiej załatwić sobie wersję pl i użyć swojego kodu.
MACIOR napisał/a:
lepiej zessać Windows7
Windows 7 fajny (chodził mi ładnie na pentium m 1.7 1gb ram) ale nie ma pl wersji
_________________ Bóg dał nam nogi po to abyśmy doszli tam gdzie nie dojedziemy na glebie...
Mam 2GB ramu .Myslałem o takim myku.Wziąść od znajomego polską Viste i zainstalować używając przy tym mojego nieużywanego klucza.jak myślicie wypali?
Z tym programem będzie śmigać ale nie na wszystkich programach,czasami może być problem.
ja nie widzę problemu jeżeli masz swój własny klucz, nawet jakby był kiedyś użyty przez Ciebie jest on do wielokrotnego użycia... ( tyle, że jeżeli masz licencję na jeden komputer, może być w danym momencie używany tylko na jednym kompie ale to logiczne)
będzie działało bez problemów
z nakładkami jak ktoś pisał wyżej - wszelka ingerencja w oprogramowanie przez update, które nie mają licencji Microsoftu są niezgodne z prawem.
pod względem prawa nie będziesz miał problemów żadnych - liczy się Twój klucz, nic więcej.
Mam 2GB ramu .Myslałem o takim myku.Wziąść od znajomego polską Viste i zainstalować używając przy tym mojego nieużywanego klucza.jak myślicie wypali?
Z tym programem będzie śmigać ale nie na wszystkich programach,czasami może być problem.
Wypali, pod jednym warunkiem. Microsoft nie rozdziela kodów aktywacyjnych według języka oprogramowania, więc swojego kodu możesz użyć nawet na chińskiej viscie. Jedynym warunkiem jest to, że system musi mieć te same parametry, tzn. musi być ta sama wersja (czyli w obu przypadkach np. home premium i np. 32-bit).
tak jak piszą koledzy wyżej ważny jest klucz nie instalator,
co do RAM to ja mam viste od 2 lat i mi śmiga na 1GB pamięci beż żadnego problemu,programy np: corel,photoshop ,gry call of duty, need for speed,fifa wszystko lata i nic sie nie muli ani nie zawiesza,jedyna rzecz która mi muli kompa to anty wirus,ale to też przeważnie przy starcie systemu i podczas pobierania aktualizacji,reszta jest OK,
Miałem zainstalowaną Vistę od polskiej premiery i nic się nie działo, dwa czy trzy razy bluescreen wyskoczył, a tak nic, stabilność genialna, komp latał nieraz 2-3 miesiące bez restartu, teraz wsadziłem łapy w rejestr no i czasem się wysra
a tak w ogolę to krzaczy sie ta vista/ czy można spokojnie na niej funkcjonować i programy do modelowania 3d nie gryzą się z V??
Programów do modelowania 3d nigdy nie używałem, więc Ci nie powiem, ale odkąd mam vistę (jakieś 2 lata) to tylko jeden raz nie włączył mi się laptop, po prostu jakoś wystartować mu się nie chciało, ale po resecie już było wszystko w porządku. Systemu używam tak raczej standardowo, tzn. Internet, filmy, muzyka, jakieś wordy i excele i gierki jak czas pozwoli. Nigdy jeszcze nie wyskoczył mi niebieski ekran, gdzie przy takim samym użytkowaniu windowsa xp normą było min. 2 bluescreeny dziennie.
pytam bo ostatnio bardzo dużo czasu pracuje w programach do modelowania 3d, niekiedy nad bardzo złożonymi projektami dlatego wolałbym żeby nic mi się wysrało po 6 godzinach pracy
_________________ z RWD jest jak z seksem - po co jechać na ręcznym skoro można dawać w pi*dę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach