Auto: Sprzedane. Szukam nowego.
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 13
Wysłany: Pią Sie 14, 2009 22:04
Dla mnie to ten "Pan Sławomir" z artykułu to głupi ch*j i tyle. Nic więcej. Niech se pleb taczką jeździ po polu jak nie umie zdać takiego prostego egzaminu jak w Polsce.
Ja wiem czy prosty? Dla mnie szkolenie i egzaminowanie kierowców jest chore. Zamiast uczyć żwawego ruszania ze skrzyżowania, ze świateł czy też z podporządkowanej i nietamowania ruchu to oblewają ludzi na ^&$#@!
Koledzy po kilka razy nie zdawali, bo:
[tutaj uwaga]
Wyjeżdżając z podporządkowanej, skręcając w prawko wymusili pierwszeństwo na jadącym z lewej strony chociaż był pół kilometra przed skrzyżowaniem!
Tak samo ze zmianą pasa. Auto 200m z tyłu, pakuje się na lewy i już wymuszenie!
Potem zostają na drodze "kierowcy", co robią korek bo się boją wyjechać z podporządkowanej dopóki nie zniknie żaden samochód z horyzontu po lewej i prawej.
Auto: Sprzedane. Szukam nowego.
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 13
Wysłany: Sob Sie 15, 2009 08:52
Clio szczerze mówiąc to bardziej bym się skłaniał do tego że to Twoi koledzy troszkę kolorują. Wstyd nie zdać i leci ściema, sami się nakręcają aż zaczynają w to wierzyć . Ja zdawałem już na 3 kat. i za każdym razem miałem spokój. No ale może mówią prawdę. W takim razie mają pecha.
wcale nie wydaje mi się zeby egzaminowanie było chore... po prostu są zasady których trzeba się trzymać niestety będąc na fotelu uczącego się i jeżdżąc z przepisami widziałem jak Ci "dobrzy" kierowcy co mają po 14 lat praktyki bez prawka (choćby tacy) i Ci co zdawali legalnie i nielegalnie łamią po 5 przepisów przy jednym manewrze. i to jest właśnie chore... a instruktor chce nam wpoić dobre maniery. Wiesz Clio nie każdy interesował się samochodami od 3 roku życia tak jak my wszyscy na forum i wbrew pozorom nie każdy musi umieć jeździć samochodem mają prawo do nauki i się uczą proste. Gadania chłopaczków którzy wymusili pierwszeństwo na samochodzie będącym 500 m od nich nie słuchaj bo to najzwyklejsza ściema jak to ładnie kolega określił u góry
a co do prawka to też mi się wydaje ze trzeba lepiej się postarać i zdać w polce co by się miało nie dziać. lepiej zdać tutaj za 5 razem i zapłacić 800 zł niż jechać na ukraine meldować sie dawać w łapę jednemu, drugiemu, trzeciemu zdać kwit, a potem przy weryfikacji w polce dowiedzieć się ze PJ anulowano...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach