Auto: Audi 80 B4 Avant
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 82
Wysłany: Pon Sty 25, 2010 22:09
Przeważnie ludzie w takie mrozy mają paliwa jak kot napłakał zamiast zatankować powyżej połowy zbiornika to dziadują i na oparach jeżdżą nic dziwnego, że im zamarza.
A naj bardziej śmieszy mnie jak wymieniają po jednej świecy żarowej
_________________ Zakład Blacharsko Lakierniczy Mechaniki Pojazdowej
Lublin ul. Wertera 1 B 601-23-80-57
w niektorych samochodach filtr paliwa jest mocowany na dole gdzie jest caly czas chlodzony zimnym powietrzem wiec przy niskiej temp i pedzie powietrza zaczyna wydzielac sie parafina i zapych filtr co skutkuje spadkiem cisnienia ropy na wtryskach
w dwoch dieslach zamarzło wasze paliwo, to komu mamy jaja urwać?
wszystko słyszałem, ale ponoć już bardzo dawno były zatankowane i stały długo, jakby jeździły dzień w dzień to by się nic nie działo. Co dziennie przyjeżdża jeden klient starą Renówką ciężarową, tylko u nas tankuje, nic nie dolewa i bardzo sobie chwali, nic nie zamarza, z resztą nie on jeden. Od Was pierwsze takie zgłoszenie wczoraj usłyszałem.
Auto: 2.0 TFSI
Skąd: Czechów Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1082
Wysłany: Pią Sty 29, 2010 20:20
QSY napisał/a:
maly841 napisał/a:
A ja sie ciesze ze wam pozamarzało mogą wam zamarznąć we wszystkich ! Powodzenia.
egoista
Mialem z nimi raz problem w skodzie sprawdzali octavie II która chcialem sprzedac nie mieli czujnika , a takie małolaty pseudo mechanicy latali ogladali z każdej strony i wymyslali głupoty człowiekowi . Odradzam każdemu ten serwis zreszta opisalem to gdzieś na forum .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach