Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!"
Producenci lodów modlą się, żeby lato było upalne, producenci kremów
modlą
się o to, aby lato było słoneczne, producenci parasoli modlą się o
deszczowe lato, a producenci wódki się nie modlą - nie mają czasu, muszą
produkować.
Człowiek uczył się podpatrując zwierzęta. Tai-chi wymyślił mnich
obserwujący walkę czapli ze żmiją. Jogę z kolei wymyślił inny mnich, gdy
zobaczył psa liżącego sobie jajka.
Ostatnio pojawiła się możliwość płacenia komórką za przejazd pociągiem
do
Wołomina. Jeden przejazd - jedna komórka.
Viagra light: stać nie stoi, ale w slipach się ładnie układa.
Zorganizowano zawody w pływaniu. Zadanie polegało na przepłynięciu długości basenu pełnego głodnych piranii!
Nagroda:
100000$, luksusowe auto i najlepsza w mieście kur.. (dożywotnio).
Widzów, jak to przystało na imprezę tej miary, po brzegi. Chętnych do podjęcia wyzwania niestety nie ma.
Nagle.... Bach!
Jeden wskakuje do wody, płynie w popłochu, płynie, piranie obgryzają mu ciało, ale on płynie. Na wpół obgryziony wyskakuje po przepłynięciu długości basenu, dookoła owacje, gwar, a on krzyczy na cale gardło:
- Gdzie ta kur..!?
- Gdzie ta kur..!?!?!
Organizatorzy:
- Tak, tak, będzie kur.., ale spokojnie, wygrał Pan przecież 100000$, auto...
Facet:
- Gdzie ta kur..!? Gdzie ta kur..!?!?
Organizatorzy miedzy sobą:
- Jakiś napalony Zorganizujcie szybko blondynę!
Facet:
- Gdzie ta kur..!?, Gdzie ta kur..!?!?
Przyprowadzają mu extra laskę - najlepszą w mieście - tą co stanowi wygraną...
Facet:
- Kur..! Nie ta!
- Jak nie ta?
- Gdzie ta ku..?! Ta co mnie do wody wepchnęła!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach