Auto: 2.0 TFSI
Skąd: Czechów Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1082
Wysłany: Sob Paź 15, 2011 20:20
rosi919 napisał/a:
nie wiem jak gosc robi bo nie widzialem ale bylem dzis w tym autodent i za wgniecenie podobne do tego na mazdzie powiedzial mi 700zl, wiec chora cena, nie wiem po co wypisuje ze taniej niz za malowanie...
Gdybyś miał nowe auto nigdy nie malowane to widziałbyś sens .
Auto: 120E88 328F30 550E60
Skąd: Woj. Lubelskie Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Lip 2004 Posty: 2476
Wysłany: Sob Paź 15, 2011 21:22
maly841 napisał/a:
rosi919 napisał/a:
nie wiem jak gosc robi bo nie widzialem ale bylem dzis w tym autodent i za wgniecenie podobne do tego na mazdzie powiedzial mi 700zl, wiec chora cena, nie wiem po co wypisuje ze taniej niz za malowanie...
Gdybyś miał nowe auto nigdy nie malowane to widziałbyś sens .
\
chyba kolega sobie liczył to w ten sposób ...
malowanie u jasia w stodole 200 to mi zrobi za stówkę
jakby mi koleś dał gware że usunie bez śladu moją wgniotę za 700 zeta ... to pewnie bym zapłacił ... narazie się z nią zaprzyjaźniłem
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Auto: #ok 750km w zagrodzie
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Kwi 2007 Posty: 423
Wysłany: Nie Paź 16, 2011 01:38
Mały a Pan daje gwarancje na 100% sukcesu operacji? Bo jak Ja bym wyłozył 700zł i by mu coś nie poszło to bym mu przyssawke do wgniotek w pupke zaaplikował:P. Paweł 300 element -500maska to chyba normalne ceny za malowanie we wsi co?Chyba ,że ktos w Aso maluje:P liczymy wtedy x3.Ps nowe autko z salonu za np 50-70tysi -już widze te tłumy za 700zł lol
Auto: ropniak
Skąd: LSM Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 964
Wysłany: Nie Paź 16, 2011 09:43
Robiłem osobiście w Strzeszkowicach.Dołki po gradzie (w tym na masce spory) liczył mi po 30zł sztuka.Za wgniecenie na drzwiach 250zł. Za wgniecenie którego nie potrafił usunąć bo blacha pływała,ponieważ blisko wzmocnienia było wgniecenie i się troche wyciągnęła nie zapłaciłem nic.Tak więc ktoś tu dziwne historie opowiada.
Auto: 2.0 TFSI
Skąd: Czechów Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1082
Wysłany: Nie Paź 16, 2011 21:52
Robilem w nigdy nie malowanej BMW wgnieciony dach jakby kijem od szczotki cena tyle co malowanie elementu jak dla mnie to tanio bez stresu ze ktos cos zepsuje , ze kupujacy poźniej bedzie marudził. Zresztą robilem tam kilka aut moi znajomi też i każdy był zadowolony .
Auto: Ibiza Cupra TDI
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Sie 2004 Posty: 15
Wysłany: Czw Paź 20, 2011 21:17
ja zrobiłem cały dach - kilkanaście śladów po gradzie i wgnioty na lukach drzwi za 400 zł ( w 2009 roku) i śladu nie ma, orginalny lakier pozostał , wolałem to niż szpachlowanie dachu i malowanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach