Ja jako zawodnik na Miedzianej byłem pierwszy raz. Tor jest bardzo śliski nie to co u nas. ScyZZory wiedzą jak jeździć. Spostrzerzenia są takie:
1) jazda z obecną mocą dla frajdy i treningu i wyszalenia się jak najbardziej;
2) rywalizacja seryjnym autem w klasie jest niemożliwa - można poznać tor jak najbardziej, ale moje seryjne CC Sporting i mocą ok. 55 KM ma się nijak np. do Cento niejakiego Muczko ok. 140 KM. W żaden sposób takiej różnicy się nie przeskoczy;
3) fajna organizacja - wszystko ma swój ład i skład
4) pojawiłem się po raz pierwszy, ale z pewnością nie ostatni, kolejny wypad na Miedzianą 26 maja
5) fajne próby, przede wszystkim szybkie, miejscami dokręcona 3 ok. 100 km/h.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach