Wysłany: Wto Maj 08, 2007 19:27 Umawianie sie na wspolne upalanie.
Tu pogadajmy o tym.
DeeS napisał/a:
Dokladnie . Lepiej ustalmy jakis trening i pojezdzijmy wspolnie np na torze.
arii napisał/a:
jestem za... tylko dlaczego Lublin a nie np Chełm??
DeeS napisał/a:
Bo w lublinie jest tor ? Chyba ze nie chcemy na torze...
arii napisał/a:
mi tam odpowiada i tor, ale bardziej przychylałbym się wyjazdowi w plener
śFiatowiec napisał/a:
Tor nie jest zły, bo jest blisko dla osób z Lublina! Ale jeżeli chodzi o próbę w plenerze to polecałbym parking nad Piasecznem od strony Meydeya! Nie ma tam przeważnie żadnego samochodu w ciągu dnia, a próba jest rewelacyjna, bo szybka i z syfem więc ciekawa! Parking też sporawy! Ta próba była jechana notabene w Rajdzie Ziemi Lubelskiej dla kierowców z licencjami, zanim jeszcze ten to rajd był rundą Pucharu PZM, czyli był to szybszy KJS! Jeżeli byliby chętni na taki wyjazd, to chętnie pojadę zapilotować, bo starować nie mam czym! Mogę też wziąć mój wspaniały stoper i bawić się w sędziego...
c.d.n..
_________________
Ostatnio zmieniony przez DeeS6 Wto Maj 08, 2007 19:33, w całości zmieniany 4 razy
Moja opinia jesst taka... sporo osób mówi, że dlaczego lbn a nie chełm... ktoś zaproponował parking... ale panowie
Tor to jest tor... kombinacje można zrobić jaką się chce, jeździć d woli, bez przypału że policja/straż wiejska lub inni przegonią... parking nie da tyle frajdy i praktyki co tor... takie moje zdanie...
Mozna pomyslec o tym zrobic jakis mini track day. Nie wiem czy w tyle osob nie trzeba bedzie zaplacic paru groszy za tor ale to jest do uzgodnienia.
Proponuje przed 20 maja wybrac sie na tor na 3-4 h pojezdzic, pogadac itp. Na torze rowniez beda proby wiec cos bedzie mozna samemu ulozyc fajnego i wtedy po upalac.
jestem jak najbardziej za... teamy mogły by wspólnie popracować, niewprawieni zaprosić na prawy fotel ludzi typu Spawos, DeeS, czy innych starych wyjadaczy, posłuchać rad, sprawdzić swoje możliwości... każdy by dał po te 10zł i była by napewno fajna zabawa w doborowym gronie
Ja również chętnie, i powiem coś więcej: zapytywałem Prezesa już jakiś czas, czy nie byłoby możliwe, aby członkowie lubelskich klubów mogli np raz w tygodniu o stałej porze trenować na torze, bez żadnej łaski, załatwiania kluczy, proszenia się itd itp. Prezes odpowiedział mi wtedy, ze to jest do załatwienia, a wczoraj potwierdził, że postara się w tym tygodniu to załatwić i zalegalizować. Wobec powyższego może "problem" załatwiania kluczy rozwiąże się w ten właśnie sposób sam.
_________________ - www.banymotorsport.pl -
profesjonalne przygotowanie samochodów do sportu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach