Wysłany: Pią Maj 11, 2007 08:46 STOP CIOTOM DROGOWYM !
kazdy z nas duzo jezdzi i spotyka na drodze "dziwnych kierowcow" tzw cioty , kapeluszniki itp moze robmy liste takich osob ?? kazdy kto spotka jakas ciote w samochodzie niech pisze co zrobila dziwnie, zle lub nie tak i podawajmy numery rejestaracyjne i samochody jakimi sie poruszaja
jak mysliscie robimy taka akcje ??
_________________ Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.
"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce "
pewnego razu jadę sobie uliczką osiedlową, za mną vito a zanim jakiś sej mały żółty i głośny.. spokojna jazda, przede mną stoi samochód na chodniku ale w sposób taki, że sporo go jest też na ulicy, więc troszku odbiłem w lewo, aż nagle słyszę że ktoś trąbi jak by się waliło i paliło... patrzę w lusterko a to sej piszczy, hamuje i trąbi
dzizas krajst, co za ludzie jeżdżą
uliczka osiedlowa a ten wyprzedza...
na koniec zatrzymaliśmy się na skrzyżowaniu, kierowca wystawił łepek przez szybę, pokazał dwoma palcami ile brakowało, oczywiście z uśmiechem na twarzy, i pojechał...
ja mam takiego jednego zawodnika co czesto go widze dziedek z 80 lat Biala fiesta ta pierwsza .. normalnie szok jezdzi po 40 na godz na krasnickich itp .. padaka !! a numerow nie pamietam! a jak sie trabi na niego ze jedzie lewym t oijeszce sie bulwersuje boze .. ;/ zamias siedziec w domu i samnoloty sklejac to jezdzi gdzies...
coprawda pisalem w SB ... ale... granatowa fiesta xri2 numery LSW... gosc ma zjebana psyche nie dosc ze szedl na czolowke z punciakiem to gdy go wyprzedzalem przyspieszal.... ale dostal kare i mysle ze zrozumial swooj blad
_________________ Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.
"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce "
Dzisiaj miałem taka przygode wracałem z Elizówki wieczorkiem przedemna baba jechałem oplem astrą ona pierwsza wjechała na rondo ja za nia i na srodku ronda staneła ja po heblach trabie migam swiatłami a ta ciota włączyła kierunek i bedzie jechała w prawo pod prąd w strone pederewskiego to ja wsteczny minałem ja i przez otwarte okno do niej co ty k....... robisz i........tko a ta sie w głupia głowe stuka chodziło zebym ja sie stukna ze na nia trabie. Myslałem ze zaraz stane i ja wyciagne za łab.
i przez otwarte okno do niej co ty k....... robisz i........tko a ta sie w głupia głowe stuka chodziło zebym ja sie stukna ze na nia trabie. Myslałem ze zaraz stane i ja wyciagne za łab.
I to jest właśnie ta słynna polska kultura na drogach - nie można było normalnie powiedzieć tylko musiałeś klnąc i wydzierać się na... kobietę?
Proponuje więcje dystansu na przyszłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach