osobiście kolegi nie znałem więc o nim samym nie mogę się wypowiadać,jedynie co ogólnie mogę coś napisać iż naprawdę takie zachowanie jak niektórych z was jest karygodne :[ ,był nie był "debilem"to nic nie zmieni,należy współczuć.Może i faktycznie nie dostosował prędkości tego my nie wiemy z jakiej przyczyny tak się stało więc darujmy sobie głupie komentarze.Jeśli chodzi o jazdę na drogach publicznych to naprawdę trzeba mieć dużo wyobrażni,pamiętajcie że myślimy nie tylko o tym co my robimy ale nie zapominajmy o innych którzy w każdej chwili mogą nam "wyciąć numer".Wyrazy współczucia dla tych co znali kolegę................................
Ale rozbity. Patrząc na auto, to musiał troszke jechać.. Mi tam szkoda jego i jego bliskich, jaki by nie był. Każdy z nas czasem szaleje i czasem potrafi człowieka ponieść. Jednych bardziej, drugich mniej.. Taki wiek i odwaga. [`]
[quote="Hypia"]Ale rozbity. Patrząc na auto, to musiał troszke jechać.. Mi tam szkoda jego i jego bliskich, jaki by nie był. Każdy z nas czasem szaleje i czasem potrafi człowieka ponieść. Jednych bardziej, drugich mniej..quote]
Dokładnie, jestem tego samego zdania. Każdy lubi czasem przyświrować, a że kolesiowi nie wyszło to już jego problem. Uważam, że należy ten przypadek potraktować jako przestroga dla innych zwłaszcza w okresie zimowym. Pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach