daniel_w, zdecydowanie TWOJA - pieszy miał zielone i jest święty - nie udowodnisz, że Ci wbiegły, tym bardziej, że skręcając w lewo musisz ustąpić wszystkiemu co się rusza.
denis, powiem, że troszkę przeraziłeś mnie swoją odpowiedzią jaoko przyszły instruktor... na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym nie ma obowiązku włączania lewego kierunkowskazu! - z racji tego, że na takim skrzyżowaniu NIE DA się skręcić w lewo, gdyż wjechalibyśmy pod prąd, jazda po rondzie (dookoła niego) traktowana jest wg przepisów jako jazda PROSTO a skręt jest wymuszony tylko przez geometrię drogi dlatego też obowiązek mamy włączenia tylko i wyłącznie kierunkowskazu zjazdowego bezpośrednio po minięciu zjazdu poprzedzającego zjazd którym chcemy zjechać. Jednak włącznie kierunkowskazu nie jest zakazane i po prostu gdy jedziemy w lewo i go włączymy informujemy innych o naszych zamiarach ( sam tak też robię) jednak jeszcze raz powiem nie jest to obowiązkiem. Pasy na rondzie mają nam ułatwiać ułatwiać się poruszanie po nim ale należy pamiętać, że obowiązuje nas reguła prawej ręki - czyli jadący prawym pasem ma pierwszeństwo.
Rozwijając wątek dalej - rondo i sygnalizacja świetlna - jak wtedy się zachowujemy?
A no tak , jak a każdym skrzyżowaniu ze światłami - zgodnie z hierarchią ważności 1. policjant, 2. światła, 3. znaki - więc na rondzie gdzie działa sygnalizacja nie włączamy zjazdowego kierunkowskazu a sygnalizujemy normalnie każdy skręt jak na zwykłym skrzyżowaniu, jednak gdy światła są wyłączone to wtedy zachowujemy się zgodnie zgodnie ze znakami czyli jak na normalnym rondzie.
może tak było ale teraz uczą jak mówię i tak mówią egzaminatorzy z wordu,
chodzi o to ze na pasach są namalowane 2 możliwości i żebyś zasygnalizował co wybrałeś.
jeśli nie ma pasów lub jest tylko do skrętu "w lewo" to jest jak mówisz
należy też pamiętać znak "ruch okrężny nie określa zasad pierwszeństwa i wjeżdżający na rondo ma pierwszeństwo bo inni maja go po prawej, w Polsce na szczęście to zadka sytuacja i przeważnie przy tym znaku występuje znak ustąp pierwszeństwa przejazdu.
niestety tak jest ze nie ważne czy wjeżdża czy wchodzi czy wbiega na przejcie zwłaszcza jak ma zielone to Ty masz zachować szczególna ostrożność !!
należy domyślać się ze pieszy nawet nie zna przepisów i trzeba zawsze uważać.
ale jeśli ktoś na normalnej drodze wchodzi Ci pod kola to co innego.
Ostatnio zmieniony przez denis6 Wto Cze 03, 2008 23:58, w całości zmieniany 1 raz
Temat wałkowałem milion razy... ogólnie jak szkoliłem to uczyłem, żeby włączać ponieważ- jest to zmiana kierunku jazdy, sygnalizowanie w tym przypadku nie jest błędem, robiłem to w uzgodnieniu z wieloma kolegami instruktorami- również z kadrą egzaminatorów WORD.
jazda po rondzie do okoła nie jest zmianą kierunku jazdy, zmianą jest dopiero zjazd z ronda bądź zmiana pasów i nic się w tej kwestii nie zmieniło od ładnych kilku lat, natomiast inną rzeczą jest, że włączenie kierunkowskazu również nie jest błędem, a jeszcze inną interpretacja przez egzaminatorów - np u nas jak nie włączymy kierunkowskazu w lewo na takim rondzie jak koło makro nie obleją a w Olsztynie na takim samym rondzie już tak
i tu jest największy problem, że egzaminatorzy próbują być wykładnią przepisów - do czego prawa nie mają, a nawet robią to błędnie - przykład ostatnich sytuacji z Chełma - w pewnej sprawie gdzie instruktorzy uczyli inaczej a część egzaminatorów twierdziła inaczej i oblewali (nie zgodnie z przepisami)
zupełnie inną sprawą jest (tu domyślam się Denis, że o to Ci chodzi) specyficzne rondo koło Makro - tam znaki poziome mówią zupełnie co innego - przy jednym wjeździe teoretycznie można sie zasugerować, że już jesteśmy na rondzie a w rzeczywistości nie do końca, jednak temat ronda przy Makro to temat praktycznie na cały wykład
_________________ jeśli wszystko jest pod kontrolą to znaczy, że jedziesz za wolno
jazda po rondzie do okoła nie jest zmianą kierunku jazdy, zmianą jest dopiero zjazd z ronda bądź zmiana pasów i nic się w tej kwestii nie zmieniło od ładnych kilku lat,
spoko mi chodziło o jazdę po głównej gdzie jest wyraźny zakręt np 90 stopni. Jazda po rondach oczywiście nie jest żadną zmianą kierunku ponieważ c12 jest znakiem nakazu jazdy w ruchu okrężnym.
Na marginesie to jeżeli kilka osób się zbierze i poprzypomina sobie takie niesprecyzowane przepisy, może czsem bzdurne to proszę o ich zebranie, bo od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zrobienia takiego raportu dla J. Palikota, który przewodniczyczy komisji "Przyjazne Państwo" , jeśli dobrze się to umotywuje to myślę, że taki przepis jest do zmiany....
Czyli pkt 1
Kwestia sygnalizowania zmiany kierunku jazdy na drodze znacząco zmieniającej tor jazdy będącej drogą główną- Sygnalizować czy nie ???? Moim zdaniem nie , byłoby za dużo nieścisłości w miganiu- a pan migał, że skręca po głównej czy Pan chciał skręcać w ten wjazd na parking.... Nie wiem czy mnie rozumiecie-ale kwestia jest do uregulowania. Droga główna to droga główna- ktoś jedzie- trzeba czekać i koniec.
hmmm no właśnie zależy... są sytuacje gdzie miganie mogłoby utrudniać.... Też byłbym za miganiem, ale nie zawsze ułatwiałoby to ruch... tak czy tak przepisy musiałyby być zestandaryzowane np
Należy sygnalizować zawsze nawet na głównej jeżeli jest możliwość pojechania gdzie indziej niż po głównej, a geometria skrzyżowania wskazuje na jechanie na wprost ( gdy główna przebiega po łuku )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach