no to jak w temacie .... chciałem Turbo se zamontować do
Daf'a
2,5 D (silnik renault)
mam sprężareczkę i inne graty tylko kwestia ile mógłbym podpompować coby mi silnika nie rozwaliło za szybko,no i czy na sprężarce da sie ustawić c
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
czuję sie zastrzelony :lipa: :lipa:
nie znam tego silnika :lipa: :lipa:
na pompie mechanicznej czy elektronicznej???
zapewne sie da, ale ile w to dmuchnąć to nie mam bladego pojęcia.
Prawdę mówiąc to nawet nie interesowałem sie do tej pory tematem uturbiania D teoretycznie to proste ale jak wychodzi to w praktyce to zabij mnie a ci nie odpowiem.
Auto: STI & Polonez 1500
Skąd: Dziesiąta Pomógł: 34 razy Dołączył: 06 Paź 2004 Posty: 3372
Wysłany: Pią Lis 05, 2004 16:47
Po mojemu to da sie go uturbic bez zadnego odpręzania a nadmuchac go najlepiej na max 0.5 bara tak zeby było bezpiecznie...no ale Wy sie przecierz znacie lepiej...
Jeszcze raz mówie niech sobie ktoś mądry porówna stopnie sprężana w TD i zwykłym D, jak to odprężyć (uszczelke wydmucha), wybrać tłoki ??? Głowicy zabardzo ruszyć się nie da.
Auto: o_0
Skąd: Polska Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Lis 2004 Posty: 273
Wysłany: Nie Lis 14, 2004 16:27
siemka Macior po co chcesz to odprezac ? zeby przy minus 20 juz nie zapalił ? nie ma takiej potrzeby silniki diesla turbo i nie turbo rzadko kiedy sie rożnia stopniem sprężania <ale nie moowie ze zawsze> starsze motory tak jak ten bo 1991 rok budowy a konstrukcji to z 10 lat jeszcze więcej nie miały zmian w SS ale rożnica w budowie polega na zastosowaniu dodatkowych kanałów olejowych smarujacych swożeń korbowy , dzieki temu patentowi silnik jest w stanie znieśc wieksze obciażenie bez zmiany SS . Czasami zdarza sie tak ze silnik atmosferyczny posiada kanały olejowe tylko dlatego ze firma nie robi 2 oddzielnmych korpusów tylko produkuje 1 do wersji turbo i wersj bez turbo , nie wiem jak jest w tym przypadku ale mala wycieczka np do Nazaruka nam wszystko wyjasni zakładanie turba bez zraszaczy denka tłoka mija sie z celem zwłaszcza w silniku który ma swój przebieg jego żywotność drastycznie spadnie a koszt naprawy bedzie znaczny. Dochodzi jeszcze do tego inna sprawa zasilanie paliwem czyli pompa wtryskowa oraz wtryskiwacze starsze konstrukcje posiadały mechaniczny <czytaj cisnieniowy> przyspieszacz w nowszych juz tego nie ma dlatego pompa mogła by sobie dac rade po mechanicznym zwiekszeniu dawki ale trzeba by było pomyslec jeszcze o wtryskach ktore w wersji turbo za zwyczaj maja inne cisnienie przełamania . Tak wiec nie wiem czy jest sens sie w to bawic , auto jest pomoca drogowa i samo moglo by sie po takiej robocie zmianic w kupe nieszczescie nie nadajacego sie do pracy .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach