Jestem za pomysłem Bartka o nagłośnieniu sprawy w mediach m.in. w TVN Turbo itd. Dlaczego? Dlatego, że jak nie zrobimy hałasu z tą sprawą to gó... z tego będzie i wszystko zostanie załatwione na poziomie lokalnym. Natomiast uważam, że wstawią się za nami zawodnicy z całej Polski z różnych dziedzin motorsportu żeby toru nie likwidować. Przecież nie tylko my korzystamy z niego! A poza tym tak na marginesie to qwa mać czy ludzie, którzy kupowali mieszkania nie wiedzieli, że w pobliżu jest tor kartingowy??????? Przecież jest to jednoznaczne z tym, że godzili się na jego sąsiedztwo. TO TOR BYŁ PIERWSZY A NIE TE CHOLERNE BLOKI! Ale tak na spokojnie to kompromisem byłoby rzeczywiście założenie ekranów. Sprawę natomiast jeszcze raz powtórzę NALEŻY NAGŁOŚNIĆ W MEDIACH! Kto jest za? Stowarzyszenie także dobry pomysł. Jak trzeba ja również pomogę!
Wszystko ok, ale jeszcze raz podkreślam - mieszkańcy bloków nie są tu stroną - mogą się skarżyć miastu i PZM ale tor działa legalnie - i póki co obowiązuje tylko cisza nocna czyli godzi 22-6. Problemem jest postawa PZM - czyli wieczystego użytkownika wieczystego i właściciella infrastruktury - poddaje się roszczeniom jaichś pieniaczy - i znajduje sobie pretekst do pozbycia sie toru i zainkasowania pokaźnej sumy ( wicie rozumicie , hałasowało , mieszkańcy nie pozwolili , nie było środków na utrzymanie itd) A tak naprawdę mieszkańcy to problem miasta a nie PZM który był dużo wcześniej - i żaden sąd nie zabroni użytkowania toru - a straż miejską i policję moga sobie mieszkańcy wzywać - i tyle - nie miałaby prawa interweniować!!! MIeszkańcy mogą się domagac postawienia ekranów i tego żądaliby gdyby faktycznie chodziło o hałas a nie oo załatwienie deweloperom i supermarketowi terenu. To jest sedno problemu. I nie chodzi tu o stowarzyszenie obrony toru - bo toru trzeba bronić ale przed PZM!!!! Jeśli udałoby się przejąć przez AKluby ten teren - bylibyśmy w domu - tor mógłby zarobić na siebie i nikt nie mógłby go zlikwidować. !! Także jeszcze raz apel do władz Aklubów lubelszczyzny - i w sumie całej Polski bo torów kartingowych juz prawie nie ma - to musi wejśc do majątku kilku klubów i słuzyć działaniom statutowym!!!
No właśnie dlatego trzeba spotkania władz automobliklubów - i wola przejęcia toru - bez tego mogę pisać sobie najmądrzejsze teksty ale nie będą one mialy znaczenia oprócz wartości publicystycznej. Bo skoro własciciel toru - czyli PZM nie widzi problemu to nas nikt nie będzie słuchał.... Po spotkaniu i uzgodnieniu stanowiska Aklubów - byłaby reprezentacja i podmiot do reprezentownia nas wszystkich
Wszystko niby wygląda ok, ale pozostaje jeden problem - Automobilkluby nie są komórką organizacyjną PZMotu i w żaden sposób PZM nie jest zależny od zdania jakiegokolwiek AK. Kluby są tylko stowarzyszone z PZM. Postawienie jasnego veto w kierunku działań Zarządu Okręgu nic nie da bo to nie ma żadnej mocy prawnej. Tu trzeba wpłynąć na działania i sposób myślenia prezesa Czerniaka, bo jeśli Zarząd nie zechce nic z tym zrobić to my nic nie wskóramy sprzeciwianiem się.
Heh, bardzo chciałbym tu wyjśc na panikarza i to bezpodstawnego... Ale cała kampania w mediach i w UM połączona z bredniami o przenosinach toru nie nastraja pozytynie. Gdyby była dobra wola , miasto postawiłoby kilkunastokrotnie tańsze ekrany dźwiekochłonne i uciszyłoby to mieszkańców. Poza tym sposób dysponowania torem pozostawia wiele do zyczenia, powinno być to miejsce treningów - choćby częściowo komercyjnych...
[ Dodano: 2010-06-25, 10:17 ]
A Kropek ma "słuszną rację" własnie to miałem na myśli - żeby powstało wrażenie że nie da się zlikwidować tak sobie toru bo uderzy to nie w kilku napaleńców na forum tylko w cały motosportowy region....
Potwierdzonego info nie ma i nie byłoby, wystarczy poczytać gazety - o mrzonkach z przenosinami toru do Jawidza itp... i przy braku reakcji PZM wyciągnąć wnioski. Tak jak wspomniałem , gdyby strony a więc miasto i PZM miały dobrą wolę, stawiano by ekrany ( na które miasto nie ma pieniędzy) a nie rozważano już z założenia abstrakcyjny wariant budowy nowego toru ( i na to byłoby kilkaset milionów????). Zresztą spójrzmy jak miasto szuka terenu na 10krotnie tańszy tor motocrossowy od lat i z jakim skutkiem... Poza tym gdyby była juz decyzja o sprzedaży to moglibysmy sie krzyżować na ogrodzeniu i nic by to nie dało... a więc niech będzie mądry Polak przed szkodą...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach