Wysłany: Nie Lut 06, 2011 11:39 wypadek kubicy we włoszech
Robert Kubica miał poważny wypadek na pierwszym odcinku specjalnym Ronde di Andora, Val Merula 1. W miejscowości San Lorenzo di Testico, 6 kilometrów po starcie, Fabia wypadła z drogi i mocno uderzyła w mur otaczający kościół. Roberta trzeba było wycinać z rozbitego samochodu. Kubie Gerberowi nic się nie stało. Robert był przytomny i rozmawiał z lekarzami. Kubicę przewieziono śmigłowcem do szpitala. Rajd został przerwany.
- Jestem OK - poinformował na Facebooku Jakub Gerber, który towarzyszy Robertowi w drodze do szpitala.
UPDATE
Dziennik Savona News pisze o kilku złamaniach. Robert Kubica znajduje się w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure. W biurze prasowym rajdu zapowiedziano konferencję na temat wypadku polskiej załogi. OS 2 odwołano, a na kolejne dwa przejazdy próba została skrócona o 4 km.
UPDATE
Według Il Vostro Giornale, Robert Kubica doznał kilku złamań ręki i nogi, w tym złamania kości udowej.
info. autoklub.pl
_________________ Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.
"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach