Miało być super , a okazało się że ponad 300zł poszło w błoto. Będzie to długa historia , więc Ci co nie lubią czytać zapraszam do podsumowania
Pan miał pozytywne opinię na różnych forach, ale ja będę należał do grona niezadowolonych klientów.
Nie polecam firmy z Ryk
A moja historia jest taka:
Kupiłem felgi na allegro, okazało się że są krzywe. Skuszony bardzo konkurencyjnymi cenami prostowania wybrałem się z Lublina do Ryk. Jak się później okaże była to kasa wyrzucona w błoto. Przyjechałem z felgami z bagażniku. Warsztat ulokowany na tyłach ładnego domku jednorodzinnego. Sprzęt do wyważania i prostowania jest, ale brak specjalistów do obsługi jego. Firma składa się chyba z 3 osób, Szef - syn wyważał, a jego tata prostował. Firma istnieje dopiero 3 lata. Nie wiem czy fachowcy mieli wcześniej jakieś doświadczenie z kołami czy dopiero się uczą. Umówiłem się na dzień 28.05
Pan "wyprostował" i "wyważył" 3 z 4 felg bo stwierdził że 4 jest minimalnie krzywa i można to doważyć i będzie ok. Ok to ja zadowolony wyciągam 240zł ( tyle policzył ze wyprostowanie alu 17 nastek, wyważanie i założenie felg na samochód). Jadę przejechałem może z 2 km i wjechałem na główną drogę i zero zmian, powiedziałbym że było jeszcze gorzej niż wcześniej. Dzwonię do faceta i mówię, że wracam bo to dalej bije mi przy 90km/h i więcej. Wróciłem Pan lekko zdziwiony, kazałem mu przejechać się i sprawdzić. On się przejechał stwierdził, że faktycznie bije. Więc zdjął koła i co się okazało otwór na piastę jest kilka mm większy niż szerokość piasty - nie zauważył tego powiedział ( to niezły z niego fachowiec od kół). Powiedział że jak sobie kupię pierścienie centrujące to będzie ok, kazał mi sprawdzić sobie ile ma piasta w E46 i zmierzył mi suwmiarka że felga ma otwór 76mm ( jak się później okaże ma 76,9mm chyba ten pan nie był na lekcji techniki w podstawówce jak uczono mierzyć suwmiarką)
Tak więc koła zdjęliśmy i założyły mi ponownie moje zimowe koła. Wróciłem do Lublina i pierwsze co siadłem to poszukałem pierścienie centrujących w Lublinie na allegro http://allegro.pl/piersci...371757346.html. Kupiłem drożej bo zależało mi na czasie, więc umówiłem się na założenie pierścienie i przełożenie kół w firmie http://www.bafo.pl/. Panowie jak zobaczyli felgi wyprostowane i wyważone przed specjalistę z Ryk to się uśmiali po pachy, mówili że tak się nie rozkłada odważników, że to fachura odwalona jest i żebym sobie lepiej to kola wyważył. Ja nie uwierzyłem bo myślałem koła wyważone to po co mam drugi raz płacić ( jak się później okazało Panowie z BAFO mieli RACJĘ!!!) Pierścienie założone ja zadowolony i 44zł za pierścienie i przełożenie kół ( to było tylko chwilowe zadowolenie) to jeżdżę po mieście , przetestowałem i jak gdyby drgania ustały, ale tylko pojechałem w trasę i drgania wróciły co prawda słabsze i w innym zakresie prędkości. Więc napisałem do faceta z Ryk e-maila z reklamacją to dostałem taką miłą odp. "Nie chce mi się odpowiadać na twojego maila pisząc. Jak masz jakieś obiekcję zadzwoń do nas chyba tak łatwiej niż klepiąc po klawiaturze."
Więc zadzwoniłem opieprzyłem i powiedziałem że 2 lipca będę wracał z dziewczyną z Konstancina Jeziornej to wstąpię na poprawki.
Wracam z dziewczyną tego 2 lipca i wstępujemy, szef- syn " fachowiec” pozdejmował wszystkie koła i mówi, o jednak pierścienie są złe bo jeszcze jest minimalny luz. To ja sobie myślę to jak ich ty je wymierzyłeś, jak kupiłem takie jakie kazałeś. Zdjął każde koło z osobna i znowu wyważa, jak się okazało niektóre koła na maszynie wskazywały L. 0 P 30 , L 15 P 5, czyli jak by koła były kompletnie nie wyważone a przejechałem na nich max z 800km od prostowania czyli od 28.05. Mówił że to tak ma być bo koło się dopiero układa przez pierwszy 1000km. Nie miałem czasu za bardzo obserwować go przy robocie bo zajmowałem się dziewczyną – bo się jej nudziło. Wiec "fachowiec" wyważył ponownie dojadając następne kilogramy odważników. Powiedziałem mu żeby naprostował te 4 koło którego ostatnio nie prostowaliśmy, to wykonał o w mig może zeszło mu max 35 minut z prostowaniem tego koła. Wiec założyliśmy koła i kazałem mu się przejechać jeszcze raz, zero zmian powiedziałbym ze drgania się nasiliły od tych kilogramów odważników co nałożył. Na koniec w ramach „promocji” za prostowanie 4 koła wziął tylko 50zł ( co się później za 3 dni okazało było wywaleniem kasy w błoto). Sfrustrowany wróciłem wkurzony ja i moja dziewczyna do Lublina.
Za jakieś 2 dni wybrałem się do specjalistów z mojego bardziej rodzinnego miasta z Niska na podkarpaciu http://mtgum.pl/. Fachowcy w tej firmie jak zdjęli pierwsze koła to tak samo jak w firmie BAFO w Lublinie powiedzieli ze to koła są źle wyważone. Wymierzyli dokładnie otwór na piastę i okazało się ze jest 76,9mm ( o 0,9mm różnicy niż Pan który wymierzył w Rykach). Założyli mi oryginalne niemieckie pierścienie centrujące zwężające z 76,9mm na 72,6mm. Jak się później na maszynie okazało każda z prostowanych 1000km temu felg w Rykach jest krzywa i zaliczają się do prostowania!!! Nawet ta prostowana 2 lipca 200km temu!!! Poza tym Panowie pozdejmowali mi te kilogramy odważników i wyważali koło za pomocą ½ ilości odważników tych co użył pierwszym razem „fachowiec z Ryk”
Tak wiec napisałem drugiego e-maila z żądaniem zwrotu kosztów niepoprawnej naprawy. Znowu dostałem miłą odpowiedź, że Panu się nie chce pisać. Dziś czyli 16.07 mija termin zwrotu kosztów prostowania na mojego e-maila lecz żadnej rekompensaty nie dostałem.
Tak wiec nie polecam usług w tej mało „fachowej” firmie. Panowie nie umieją kompletnie prostować ani wywiązać felg, a nawet posługiwać się suwmiarką!!!
Zanim zdecydujecie się wysłać temu „fachowcowi” swoje felgi skuszeni taniością zastanówcie się czy to wam się opłaca.
A bym zapomniał dodać mojego felgi to nie chinole tylko niemieckie felgi renomowanej firmy ze wszystkie mogły się pokrzywić w przeciągu niecałych 1000km.
Całe szczęście ze mój tata dał mi ori felgi styling 43 z nowiutkimi oponkami 205/55/r16 Pirelli P7 bo bym mu zaraz inaczej to jeszcze zrobił.
Podsumowując
- Ponad 300zł wydane w błoto
- Felgi nadal krzywe
- Pan nie umie się posługiwać suwmiarką oraz nie potrafi wyważać kół ( potwierdzone przez BAFO z Lublina i mtgum z Niska)
Ostatnio zmieniony przez majuDJ Pią Lip 20, 2012 22:05, w całości zmieniany 1 raz
Auto: BMW
Skąd: Lublin
Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 16
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 15:32
Będą dowody w najbliższym czasie, bo Pan chce skorzystać z KK art 212. A ja w postaci opinii biegłych chcę zrobić kontrę i udowodnić że moje zarzuty są prawdziwe KK Art 213
Ostatnio zmieniony przez majuDJ Pią Lip 20, 2012 01:14, w całości zmieniany 1 raz
majuDJ, jedno pytanie. Czemu masz pretensje do kogoś, że:
1. Nie zauważył, że felgi mają za szeroki otwór centrujący?
Przecież gość nie jest jasnowidzem i nie przewiduje, że przyjeżdża do niego klient, który kupił felgi nie pasujące do swojego modelu auta. Swoją drogą tutaj wychodzi Twoja niewiedza. Przy zakupie felg podstawa to sprawdzić rozmiar, szerokość, rozstaw śrub, ET i wielkość otworu centrującego.
2. Źle zmierzył otwór centrujący?
Sam nie zmierzyłeś wielkości otworu na feldze, a masz pretensje, że ktoś Ci źle zmierzył?
Wiadomo, tak zazwyczaj jest i pewnie w tym przypadku było podobnie, że facet zmierzył "na szybko" żeby Ci pokazać różnicę między piastą, a otworem z myślą, że jak będziesz chciał kupić pierścienie to zmierzysz sobie sam dokładnie. No niestety, nie mógł przewidzieć, że jego klient przed zakupem pierścieni nawet nie zmierzy dokładnie otworu.
Podsumowując. Nie wiem jak z wyważeniem i prostowaniem, może masz rację, że Ci źle to zrobili.
Natomiast z tym otworem to powinieneś mieć pretensje sam do siebie.
Sam nie zmierzyłeś wielkości otworu na feldze, a masz pretensje, że ktoś Ci źle zmierzył?
Wiadomo, tak zazwyczaj jest i pewnie w tym przypadku było podobnie, że facet zmierzył "na szybko" żeby Ci pokazać różnicę między piastą, a otworem z myślą, że jak będziesz chciał kupić pierścienie to zmierzysz sobie sam dokładnie. No niestety, nie mógł przewidzieć, że jego klient przed zakupem pierścieni nawet nie zmierzy dokładnie otworu.
Wg mnie słaby argument. Skoro mierzy i się na tym zna to niech poda prawidłową wartość. A co jeśli Maju nie umie odczytywać wielkości z suwmiarki, albo nawet jej nie posiada? Równie dobrze na oko mógłby mu podać różnicę bo przecież sam sobie zmierzy jeszcze raz i dokładnie.
Mateusz, przypominam Ci, że zadaniem tego fachowca było wyprostowanie i wyważenie felg, a nie mierzenie otworu centrującego.
Co by nie było wszystko wynika z tego, że majuDJ nie zadał sobie trudu żeby sprawdzić wielkość otworu przed zakupem jak i po zakupie felg.
Poza tym odbijając Twój argument napiszę tak:
majuDJ napisał/a:
chyba ten pan nie był na lekcji techniki w podstawówce jak uczono mierzyć suwmiarką
Więc skoro autor tego tematu stawia taką tezę to pewnie na lekcjach techniki nauczyli go mierzyć.
A suwmiarkę można pożyczyć od sąsiada.
Ostatnio zmieniony przez ukanio Pią Lip 20, 2012 12:16, w całości zmieniany 1 raz
Auto: BMW
Skąd: Lublin
Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 16
Wysłany: Pią Lip 20, 2012 20:47
Pff to jest najmniejszy pikuś w dwóch zakładach powiedzieli że koła są kompletnie źle wyważone w BAFO w Lublinie i mtgum w Nisku , w Nisku mu poprawnie dopiero wyważono koła. Z początku w pierwszym zakładzie nie uwierzyłem ( myślę przyjechałem tylko po przełożenie kół i założenie pierścienie i pewnie chcą jeszcze zarobić). Zresztą ta sama maszyna po przejechaniu 800km wskazywała takie różnice jak by felgi kompletnie nie były wyważone. W akademiku nie posiadam takich urządzeń jak suwmiarka. jak nie chciało mu się wymierzyć to mógł powiedzieć "proszę Pana musi pan sobie zmierzyć otwór na piastę". A nie podał proszę sobie kupić pierścienie 76mm. Wiec teraz jak w dwóch zakładach wyśmiali wyważenie to ciekawo ja z prostowaniem. Szkoda gadać i dyskutować na ten temat.
Czytajcie dokładniej i nie wyłapujecie mało ważne wątki
Auto: 120E88 328F30 550E60
Skąd: Woj. Lubelskie Pomógł: 18 razy Dołączył: 19 Lip 2004 Posty: 2476
Wysłany: Sob Lip 21, 2012 04:46
majuDJ napisał/a:
Pff to jest najmniejszy pikuś w dwóch zakładach powiedzieli że koła są kompletnie źle wyważone w BAFO w Lublinie i mtgum w Nisku , w Nisku mu poprawnie dopiero wyważono koła. Z początku w pierwszym zakładzie nie uwierzyłem ( myślę przyjechałem tylko po przełożenie kół i założenie pierścienie i pewnie chcą jeszcze zarobić). Zresztą ta sama maszyna po przejechaniu 800km wskazywała takie różnice jak by felgi kompletnie nie były wyważone. W akademiku nie posiadam takich urządzeń jak suwmiarka. jak nie chciało mu się wymierzyć to mógł powiedzieć "proszę Pana musi pan sobie zmierzyć otwór na piastę". A nie podał proszę sobie kupić pierścienie 76mm. Wiec teraz jak w dwóch zakładach wyśmiali wyważenie to ciekawo ja z prostowaniem. Szkoda gadać i dyskutować na ten temat.
Czytajcie dokładniej i nie wyłapujecie mało ważne wątki
ano szkoda gadac skoro wyważyłeś rzekomo źle wyważone koła i teraz chcesz cokolwiek udowadniac...
mam nadzieję że właściciel firmy pojedzie Cię z paragrafu o pomówienia ...
szkoda że nie ma paragrafu na podcieranie tyłka szkłem i ignorancję ...
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach