Auto: .
Skąd: Polska
Dołączył: 14 Wrz 2004 Posty: 2020
Wysłany: Sob Lip 09, 2005 12:59 Przestroga dla wszystkich...
To co jest na zdjęciach to autentyk z wystawy w niemczech Usunieto tylko slady krwi reszta zostala nie ruszona. Predkosc motoru 250km/h a golf wymusil pierszenstwo... W golfie jechaly dwie osoby na scigaczu jedna. Przy wydobywaniu zwlok zorientowano sie ze w aucie sa 3 ciala czyli razem z kierowca motoru.... Straszne
jakis idiota jechal tym samochodem boze jak mnie tacy ludzie denerwuja jak kiedys ktos mi wyjedzie to zabije
a motocykl jechał 90km/h i nie dał rady wyhamować ...
troszkę pomyśl jak coś napiszesz ....
przekraczasz prędkość na swoją własną odpowiedzialność ... i nie licz na to że ktoś jest jasnowidzem i wie że ten świecący punt na horyzoncie za 5 sekund będzie tużtuż....
szkoda że kretyn na motocyklu ZABIŁ dwoje ludzi ... niewinnych ...
winnych wymuszenia pierwszeństwa na pocisku ...
przewinienie takie jakiego dopuścił sie kierowca Golfa powinno zaskutkować tylko awaryjnym hamowaniem moto ... a nie takim dzwonem ...
[ Dodano: Sob Lip 09, 2005 4:52 pm ]
zapomniałem ...
na tym forum piszą sami bezbłędni kierowcy ...
najpierw jeżdżą 150 pod wiaduktem a później nawołują do bezpiecznej jazdy ...
paranoja ...
jedziesz szybko ... jedziesz na SWOJĄ odpowiedzialność ...
uważaj aby nie zabić nikogo poza sobą
edit:
motocykliści są dyskryminowami na ulicy ...
przecież zawsze sie zmieści ...
to juz skur!#$@# ze strony blaszanych puszek zwanych samochodami
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
kierownik golfa moze myslal ze sie wyrobi, moze moto bylo jeszcze daleko ale debil gnal 250 i za sekunde juz byl w golfie...
podobny wypadek byl pare dni temu na moscie kolo kulki tez typ myslal ze zdarzy przed moto ale debil przekrecil mocniej manetke i znalazl sie w samochodzie... chyba zginal na miesjscu nie wiem
Dlatego Madziu debilem byl ten na moto... nie dostosowal sie do ograniczen... mogl pojechac na autostrade i tam przypalowac....
i nie mozesz usprawiedliwiac wszystkich motocyklistow i stac za nimi murem tylko dlatego ze kochasz motory...
Auto: ...
Skąd: Polska
Dołączył: 08 Maj 2004 Posty: 3215
Wysłany: Sob Lip 09, 2005 16:16
no ja tez musze sie zgodzic z przedmówcami
Jest takie cos jak "zasada ograniczonego zaufania" ten motocykl musiał pedzic i to zdrowo inaczej by wychamował
Motocyklisci jezdza brawurowo i napewno nie zgodnie z przepisami , rozumiem kazdy chce czasem poszalec ale bez przesady ZYCIE JEST TYLKO JEDNO !!!! i tam gdzie jest na to miejsce i mało ruchu
dzisiaj nawet jechałem obok safari i dwuch motocyklistów robiło sobie slalom miedzy samochodami na jednym kole , ruch byl spory ale im to nie przeszkadzało
i nie mozna miec pretesji do kierowców samochodów ze jakis go nie zauwazył , trudno jest zauwazyc mały punkt zblizajacy sie w ogromna predkoscia
_________________ "nie sztuką jest zwrócić na siebię uwagę tonami spojlerów i neonów... sztuką jest zrobić to bez nich..."
W moim zawodzie spotkalem sie z opowiesciami, kiedy karetka przyjezdza na miejsce wypadku w ktorym bral udzial motocyklista, ostatnio Ci szalency od kierownicy do szyji przywiazuja sobie zylke lub itp, dla mnie to glupota ale to jest ich wybor.
W moim zawodzie spotkalem sie z opowiesciami, kiedy karetka przyjezdza na miejsce wypadku w ktorym bral udzial motocyklista, ostatnio Ci szalency od kierownicy do szyji przywiazuja sobie zylke lub itp, dla mnie to glupota ale to jest ich wybor.
yyy ... jesteś pewny ?
czy to tylko plotka bo jakaś plotkara zauważyła motocykliste na światłach ... z "żyłką" a to była
"zrywka" do "poduszki powietrznej" ????
_________________ MAZDA ... i czujesz że korodujesz ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach