Tya, dzisiaj się ganiałem z Corvettką C3 (3 generacja) i fajnie było, na Hondy szkoda mi wachy, Kfaku pogadamy jak auto będzie Ci palić 14-18, tylko od święta dasz po garach
Hehe... Kfaku spaliny sa polskie bo jezdzisz na polskim paliwie... hehehe... a nie japonskie amerykanskie czy niemieckie.. ogolnie uwazam ze z wiekszosci aut przy odpowiednim nakladzie finansowym mozna duzo wyciagnac... Bez znaczenia czy to Japonczyk, Francja, Niemcy, Anglia czy USA....
Tu masz racje, tylko jakoś amerykańskie V8 dają najlepszy stosunek moc/moment do poniesionych nakładów, w żyłowaną honde musisz wsadzić 10tyś aby zrobić 230-240km, za tą kase z amerykana masz 400-500 i w pyte momentu.
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Czw Lis 11, 2004 01:10
jak zwykle sie czepiacie.
a ja leje specjalne japonskie paliwo wersja zoltek
wiesz jak?
lapie jakiegos chinczyka na miescie, prosze zeby podjechal ze mna na cpn i on mi tankuje =)
ee tam ja sie nie czepiam... Poprostu nie lubie jak ktos mowi a Japonce to to i tamto a Niemcy to to i tamto.... Nie ma na swiecie idealnego samochodu.. Wszystko zalezy od umiejetnosci mechanikow, kierowcy i samochodu a on zalezy od poniesionych nakladow finansowych.. Nawet na 1/4 mili nie zwyciezaja tylko japonce...
Auto: znalazlem na otomoto ;)
Skąd: Śródmieście
Dołączył: 03 Maj 2004 Posty: 3578
Wysłany: Czw Lis 11, 2004 15:59
no proste ze nie
ja tam lubie sobie porywalizowac i np. nie lubie merca, co do audii to srednie mam zdanie, ople srednio, seata np. bardzo lubie, fiata nie trawie nie wspominajac nic o citroenie czy renault ;] mazda taka sobie nissan tez. bmw jest ok ale honda rulz ;]
kazdy kocha to co lubi, ja kocham Honde i uwazam ja za najlepsza marke w autach do jazdy na codzien :]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach