Auto: audi cabs 2.6 V6
Skąd: LSM
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 1417
Wysłany: Czw Gru 08, 2005 00:23
O żesz Ty w morde jeża jak on zapitolił w to drzewo tożto sie do niczego nie nadaje może ten emeryt zawału dostał skoro tak przywalił w to drzewo ja nie wiem drzewa są gorsze od słupów nawet sie nie wyginają .. strasznie to wygląda ale ta blacha sie gnie im więcej tego oglądam tym coraz gorsze sie to wydaje
P.s dziś na przejściu naprzeciwko tragu "Globus" na LSM-ach tir potrącił kogoś na przejściu ktoś coś wiecej wie o tym wypadku bo jak jechalismy już tylko ślad krwi na asfalcie był i misie mierzyły odległość [*]
_________________ W życiu piękne muszą być dwie rzeczy - kobiety i samochody. Od zawsze otaczały nas piękne kobiety. Piękne samochody musimy tworzyć sami.
P.s dziś na przejściu naprzeciwko tragu "Globus" na LSM-ach tir potrącił kogoś na przejściu ktoś coś wiecej wie o tym wypadku bo jak jechalismy już tylko ślad krwi na asfalcie był i misie mierzyły odległość [*]
Widzialem, widzialem - przejezdzalem dzisiaj tamtedy, ale nie wiedzialem co tam sie dzialo...
wcale nie musial wiecej niz z 120km/h jechac spokojnie wystarcza juz 100km/h i dochodzi drzewo, skutki widac...
w krajach skandynawskich maja ciekawy sposob na ukazanie jakie przeciazenia panuja w samochodzie przy 30km/h i dodam ze taki "test" przeprowadzany jest na kursantach na prawo jazdy kat.b, przyszly posiadacz prawka umieszczany jest w fotelu wraz z zapietymi pasami i wlasnie z ta predkoscia uderza w nieruchoma przeszkode, ponoc zeberka czuc przez kilka dni
Auto: Made in Japan
Skąd: Polska
Dołączył: 23 Sie 2005 Posty: 278
Wysłany: Czw Gru 08, 2005 17:51
ale to chyba przez te pasy bola zeberka tych w skandynawi
ja mialem kiedys czolowke jechalem gdzies 30km/h a gosc z przeciwka ze 40km/h albo ciut wiecej...bylem bez pasow i skasowlem glowa lusterko...poza drobnymi nacieciami skory nic sie nikomu nie stalo. Tego samego wieczora poszedlem na balety, a nastepne dni jedyny bol jaki odczuwalem to kasowanie bilecika w tramwaju
Mialem tez inne wypadki z lataniem po rowach i ladowaniem na drzewach jeszcze mniej bezpiecznymi autami niz duzy fiat I nigdy nic nikomu sie nie dzialo, tylko auta do wywalenia.
A wypadek ze zdjecia, gosc mial pecha albo nie wiadomo co.... jak na 120km/h to okrutnie pozamiatane. Trzeba zyc z ta swiadomoscia ze w kazdej chwili ktos moze nam wjechac czy wyjechac na czolowke lub inne cos... drogi nie sa bezpieczne i radze kierowac sie zasada "Zerowego zaufania do innych uczestnikow ruchu"
A tutaj prosta droga, moze fakt refleks i starszy wiek przeszkodzily w dobrej ocenie sytuacji i za szybko deptal po garach.... Podobno po skonczeniu 65 lat kazdy kierowca przechodzi badania na refelks itp... ale chyba tylko zawodowi kierowcy.
Ktos sie orientuje?
Ktos rozpoznaje jakie to auto jest?
ja pierdziele ten wypadek wyglada jakby koles szybciej jechal niz 120 km/h
uderzył bokiem, czyli anjbardziej wrażliwa stroną...Zobacz jak wygladają auta po testach zderzen z latarnią przeprowadzonych przez NCAP... a tam predkość wynosi tylko ok. 30 km/h
_________________ CENTRUM.FM
Whose Line Is It Anyway
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach