no a tak na marginesie: bardzo macie wysilone te silniki , że taka walka tyczy sie wyboru BP, Mobil , czy Texaco ???
Przecież dla niewysilonych silników , średnio pałowanych to jedna cholera .
Zastanawiałbym sie jedynie nad wyborem miedzy tymi a np. Motulem ale to i tak przerost formy nad treścią w przypadku seryjnego silnika.
Lepiej zmieniać częściej troszkę gorszy olej niż długo jeździć na sporo droższym.
Tak jak Kazik wspomniał bardzo dobry jest Valvoline vr1 i cenowo też jest sensowny.
ja osatnio wymienaielm na serwisie w obu samochodach na Mobil 1 i jest znaczna poprawa niz na lotosie bo taki mialem w renowce a w volvie to niewiem co tam plywalo
mi Vesti poradził orginalny olej opla....podobno tam mobil jest. W kazdym bądz razie nie narzekam i kosztuje jakos 52 za bańke. Niedługo bede wymieniał to podziele sie wrazeniami
zgodze sie tez z ete,oplowski mineral tez jest dobry,zapytaj takiego jednego Tajasa,bo on chyba na takim jezdzi,jak chcesz moge Ci dac numer do niego
Tak tak jezdze na oplowskim oleju i jak na moje potrzeby jest jak najbardziej OK
Auto: F7P
Skąd: Polska Pomógł: 29 razy Dołączył: 17 Cze 2004 Posty: 1894
Wysłany: Pon Sty 23, 2006 00:34
POwiedzcie mi co jest nie tak z Lotosem?
W sceniku mam 10w-40 Lotos i wymieniam co 10tys.. żadnym minusów..
W civicu 15w-40 Lotos i wymieniam 6-7 tys.. żadnych minusów..
Jedyne co moge zaobserwować to w przypadku civica.. pałując auto na 6-7tys obr Lotos mineral trzyma fason max 2-3 tys km po czym przepala sie..
W przypadku normalnej jazdy zjawisko znika..
DObrym olejem jest Shell, Fuchs(1 zalanie w Mercedesie i BMW)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach