tak wlaśnie odradzam jechanie do warsztatu DAKAR na Bursakach koło Olimpu. juz 2 dzień jeźdxe zeby mi poprawiali, wczoraj wymienili mi pierwsza rure i źle spasowali był przedmuch musieli poprawiać, mialem też problemy z odpaleniem wymienili (niewiem po co elektro magnez przy rozruszniku) koszt ponad 100zł, dzisiaj rano nie odpaliłem musiał mnie sasiad ciagnać do nich byla inna ekipa w warsztacie i oni mi wymienili kondensator przy aparacie zapłonowym ok odpalił i chyba to był strzał w dziesiatke (jeszcze sie okaże) no i wróciłem od nich teraz poczekam z 2 godziny i jade spowrotem kłucic sie o kase bo wymienili mi cześć której nie trzeba było wymieniac zekomo rozrusznik nie krecił tylko dalzego przed wymianą krecił jak głupi (ale nie zapalał) nie wspomne o przekaźniku, nie działały mi halogeny no to kazaliśmy z ojcem wymienic przekaźnik bo jak sie okazało urwałą sie wsówka ok wymienili tylko ze teraz nie mam ani halogenów ani prawego swiatła długiego napisze później czy sie wykłuciłem bo chyba jest o co sie kłucic
A i jeszcze napisze jak to sie stało ze odpalił wczoraj po wymianie tego elektro-magnezu, tam na warsztacie jest ciepło a kondensator miał przebicie od wilgoci no a ze samochód stal długo na warsztacie tam ciepło to sie wysuszył i odpalił a oni myśleli ze to od tego trzymajcie sie zdaleka od tego warsztatu!!!
spoko mój starszy na poczatku jak oddalismy samochód i zadzwonili po odbiór pojechalismy i koleś mówi ze rozrusznik (a ojciec robił rozrusznik tydzień wcześniej) a ojciec mówi ze pojedzie tam z kolegami z pruszkowa bo ojciec mieszka pod warszawą i tam naprawiali mu rozrusznik a koleś aż na tablice spojrzał chyba sie przestraszył no zobaczymy zaraz jade
nie było tego czlenia co byl wcześniej byl inny szef no i nic nie wskuralismy, ojciec wzioł ten elektro-magnez bo oni mieli trzymają chyba 7 dni i wyrzucają, no i ma w pracy sprawdzic cz to było popsute czy też nie jeżeli nie bylo to bedziey dalej ich katować jak narazie samochód jeździ tylko szkoda ze za 240zł a nie za 140
A swoja drogą musze tą sprawe naglosnic nie tylko dlatego ze jestem wkurzony ale zeby ostrzec innych i prosba do was zebyście robili to samo i odradzali ten warsztat
Auto: 2.0 TFSI
Skąd: Czechów Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Maj 2004 Posty: 1082
Wysłany: Wto Lut 14, 2006 17:01
ehh o czym mowa moje auto po remoncie od ostatniej poprawki juz pol roku i do tej pory silnik nie pracuje jak powinien ale ile mozna jezdzic i sie prosic???? ile razy byles 2?? ja bylem moze z 15 i to po kilka dni i nic ci co robili wiedza o co chodzi.
jak wiesz gdzie jest miro to tam nie jest to w tym okregu tych wszystkich warsztatów, jak sie wjeżdźa od zwiazkowej w bursaki to w lewo wjeżdza sie do olimpu a troszke dalej jest po prawej stronie miro i tam sie wjezdza na plac i jest ten warsztat. O kiedys jak sie skrecało w bursaki i jechało do końca to był tylko zakret w prawo i tam wlaśnei sie wjezdza teraz jest nowa droga przedłuzona az do gajka :]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
tylko dalzego przed wymianą krecił jak głupi 
(ale nie zapalał) nie wspomne o przekaźniku, nie działały mi halogeny no to kazaliśmy z ojcem wymienic przekaźnik bo jak sie okazało urwałą sie wsówka ok wymienili tylko ze teraz nie mam ani halogenów ani prawego swiatła długiego 
napisze później czy sie wykłuciłem bo chyba jest o co sie kłucic 
pojechałem tam ale nie było szefa jade za jakąś godzine znowu 
i tam naprawiali mu rozrusznik a koleś aż na tablice spojrzał chyba sie przestraszył 
no zobaczymy zaraz jade 
