zapomnialem dodac o miejscowym co odpalil ogien z tlumika smierdzialo jak 100 (#*%^$ ale wies byla swinie sie zlecialy i o to chodzilo ja i muczko mielismy kaski tylko reszta to nawet nie pzrewidziala takiego czego, okna pootwierane bez pasow....:| nie wszyscy ale byli tacy ... nie mam pytan
Auto: audi 90q 2.3 20V & AR
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 540
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 14:04
Spawos napisał/a:
zapomnialem dodac o miejscowym co odpalil ogien z tlumika smierdzialo jak 100 (#*%^$ ale wies byla swinie sie zlecialy i o to chodzilo ja i muczko mielismy kaski tylko reszta to nawet nie pzrewidziala takiego czego, okna pootwierane bez pasow....:| nie wszyscy ale byli tacy ... nie mam pytan
generalnie porownujac ta impreze z SSS to pod wzgledem obory nie bylo tak zle- owszem zdarzali sie $@#$ motocyklisci i pare podpitych osob , ale ogolnie atmosfera byla bardzo towarzyska i piknikowa. Fakt, ze organizacyjnie najwiekszym minusem byl czas jaki trzeba bylo czekac na start, jednak wyniklo to z tego ze organizatorow przerosla ilosc startujacych i momentami nie ogarniali burdelu. Pomijajac idiotyczny pomysl startu jednego auta w kilku klasach oraz niedociagniec w mierzeniu i oglaszaniu wynikow, zawody zrobily na mnie calkiem dobre wrazenie. Trzeba brac pod uwage, iz jest to lokalna, towarzyska impreza a nie MP- jedno jest pewne- na nastepnej imprezie startuje na 100% ( mam nadzieje ze slg w tym terminie nie bedzie mogl ) Szkoda tylko ze nie zebralismy sie jeszcze wieksza ekipa
Co do kwesti bezpieczenstwa, fakt bylo bez kaskow,ale za to trasa byla porzadnie odgrodzona. Nastepnym razem mogliby pilnowac pasow i zamykania szyb, IMHO to takie minimum jakie musi byc spelnione.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
ja i muczko mielismy kaski tylko reszta to nawet nie pzrewidziala takiego czego, okna pootwierane bez pasow....:| nie wszyscy ale byli tacy ... nie mam pytan
, ale ogolnie atmosfera byla bardzo towarzyska i piknikowa. Fakt, ze organizacyjnie najwiekszym minusem byl czas jaki trzeba bylo czekac na start, jednak wyniklo to z tego ze organizatorow przerosla ilosc startujacych i momentami nie ogarniali burdelu. Pomijajac idiotyczny pomysl startu jednego auta w kilku klasach oraz niedociagniec w mierzeniu i oglaszaniu wynikow, zawody zrobily na mnie calkiem dobre wrazenie. Trzeba brac pod uwage, iz jest to lokalna, towarzyska impreza a nie MP- jedno jest pewne- na nastepnej imprezie startuje na 100% ( mam nadzieje ze slg w tym terminie nie bedzie mogl 
