Auto: sti
Skąd: Dziesiąta Pomógł: 19 razy Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 794
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 13:00
pilachgt napisał/a:
:/ Drogie te hondy jak na 94r i na to ze to tylko mala honda. Plus do tego oplaty .
niestety,jak chce sie kupic dobre vti to trzeba wydac troszke wiecej,popatrz na allegro,te lepsiejsze stoja w granicach 14-16,a jakies sztrucle mozna kupic za 10 a pózniej dołozyc drugie tyle żeby doprowadzic blacharkę i silnik do ładu
mysle ze taka honda to dobry wybór,bo jest to auto którym w miarę szybko mozna sie poruszać przy średnim spalaniu ok.10litrów po miescie i co wazne nadaje się to użytku na codzień-polecam
_________________ // FK Autoserwis Lublin ul.Zemborzycka 116C //
Auto: .
Skąd: Polska Pomógł: 18 razy Dołączył: 14 Wrz 2004 Posty: 2020
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 13:43
[ Waszka sprzedaje Astre za 14tyś to chyba ją bym wolał w takiej cenie tak OT ]
A ja na spokojnie sobie jeszcze wybieram...tzn. zastanawiam sie nad tdi a tb
Głównie VW Golf 4 Gti Tdi...główna zaleta-brak wielowachaczy i moc a wada-pompowtryski
Auto: audi 90q 2.3 20V & AR
Skąd: Woj. Lubelskie
Dołączył: 02 Lut 2005 Posty: 540
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 15:11
Kamil napisał/a:
[ Waszka sprzedaje Astre za 14tyś to chyba ją bym wolał w takiej cenie tak OT ]
A ja na spokojnie sobie jeszcze wybieram...tzn. zastanawiam sie nad tdi a tb
Głównie VW Golf 4 Gti Tdi...główna zaleta-brak wielowachaczy i moc a wada-pompowtryski
Hmmm, niestety nie rozumiem dlaczego przeszkadzaja Ci pompowtryski? mozesz to wyjasnic.
oczywsitym jest ze modyfikacja PD jest duuuzo latwiejsza i tansza niż VP.
co do tego golfa, to cena jest smiesznie niska-stanowczo za niska
BTW polecam TDI
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 16:29
noodl3s napisał/a:
Kamil napisał/a:
[ Waszka sprzedaje Astre za 14tyś to chyba ją bym wolał w takiej cenie tak OT ]
A ja na spokojnie sobie jeszcze wybieram...tzn. zastanawiam sie nad tdi a tb
Głównie VW Golf 4 Gti Tdi...główna zaleta-brak wielowachaczy i moc a wada-pompowtryski
Hmmm, niestety nie rozumiem dlaczego przeszkadzaja Ci pompowtryski? mozesz to wyjasnic.
oczywsitym jest ze modyfikacja PD jest duuuzo latwiejsza i tansza niż VP.
co do tego golfa, to cena jest smiesznie niska-stanowczo za niska
BTW polecam TDI
jak na 2001 rok to auto ma duzo za niski przebieg nawet jesli byloby benzyniakiem to 85tys km na 5 lat to za malo... a co dopiero przy TDI... moze miec 185tys km...
Auto: Malarz
Skąd: Lublin Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lut 2005 Posty: 1180
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 17:57
Jaqub napisał/a:
jak na 2001 rok to auto ma duzo za niski przebieg nawet jesli byloby benzyniakiem to 85tys km na 5 lat to za malo... a co dopiero przy TDI... moze miec 185tys km...
mam Mondeo z 2002 roku z przebiegiem 25 tys i wszytko co trzeba zeby to udowodnic,wiec nie pier....ol ze jak 5 lat to musi miec nalatane ponad 100 tys
Auto: VW Amarok
Skąd: Polska Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 560
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 18:09
tak tak.. tak zdrowo myslac i nie unoszac sie emocjami to mozna powiedziec ze za granica auto z silnikiem diesla robi od 50tyś km rocznie.. inaczej nikt tam nie mysli o dieslu ktory jest sporo drozszym autem.. Zatem jezeli mamy auto sprowadzone z zagranicy np. z 01 roku to mozna sie spodziewac ze ma nalatane juz 200tyś. Albo bylo rozbite jakis czas temu i sporo stalo i moze byc maly przebieg. Przykladem jest Audi A6 jakie ostatnio szukalem.. 99 rok I rej. rok 2000 w Niemczech ostatni przeglad zrobiony 06.2004 przy przebiegu 398tyś km. Niestety tak jest.. tam ludzie jezdza do pracy po 150km w jedna strone.
Kuba co do papierow itp to nie ma rzeczy niemozliwych.. niestety! ja mam astre z 12.05 rok i ma nalatane 120tyś a jak chcesz to moze byc do sprzedania z przebiegiem 20tyś i papierami na to i nawet historia w serwisie.. takze osobiscie nie wierze w samochody sprowadzane z malym przebiegiem.
Wczoraj przyjechala Nissan 2006 rok.. 4 miesiace od kupna do dzwona.. na liczniku 60tyś km
Auto: VW Amarok
Skąd: Polska Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 560
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 18:16
nie chodzi o Twoje auto.. nie potrzebnie sie unosisz.
Mi chodzi o auta sprowadzane z zagranicy przez pana Kazia ktory potem to sprzedaje na allegro, gratce, traderze itp. Zeby mu sie oplacalo to auto musi miec nalatane poł bańki lub byc po dzwonie. Oczywiscie trafiaja sie rodzynki jak w wiekszosci ciast.
Chodzi glownie o to ze w cywilizowanych krajach jak ktos wydaje 10tyś zl wiecej na auto zeby miec TDi, HDi, CDTi itp. to jezdzi tym samochodem tak zeby mu sie to zwrocilo.
Ostatnio zmieniony przez MicO Pią Lis 10, 2006 18:18, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach