FAQ » Szukaj » Użytkownicy » Grupy » Rejestracja » Profil » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości » Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
stare rajdowanie :)
Autor Wiadomość
polll6 
drag czempion


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1790
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 16:22   stare rajdowanie :)

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie, aby opisać to jak wyglądało rajdowanie starej ekipy;) po rozmowe z kilkoma osobami jakos sie zebralem do sklecenia kilku zdan :D Można było powiedzieć ze było całkiem inaczej niż teraz… tak bardziej po przyjacielsku i bardziej dla zabawy heheh.
Mazda 323 gtr którą śmigali Dawid i Michał jeździła od zawsze i było to najmocniejsze auto startujące u nas… z czasem pojawiały się inne mocne auta ( civic vti , Ibiza 1.8 T , golf vr6, Clio 16s,golf gti … ) Przed kjsami padało zawsze pytanie czy ZUS i zawadówa idzie… a to były chełmskie klasyki…, jeśli te 2 odcinki szły nigdy nie można było powiedzieć, kto wygra po prostu to było nie do przewidzenia :) Niestety nie pamiętam dokładnie dat, kto, czym, kiedy i gdzie…, bo to chyba nie będzie tutaj najważniejsze. Same próby kiedyś były wg mnie ciekawsze i bardziej odważniejsze ( dohamowanie z prostej do ściany z dystrybutorem:) hehe oczywiście zawadowka) czy np. ZUS połączony z krusem ( zawsze były ofiary hehe) Pomimo aut, które wymieniłem wyżej nie było wyścigu zbrojeń no może pyzatym ze Rafał zmieniał często samochody:) i takie rajdowanie było naprawdę tanie… np. w seju na suchą zawadowkę zakładało się lekko podtarte vivo:) a na zawadówke z mega syfem starte frigo:) na zimę oczywiście tylko nowe frigo:). Na cały sezon w okręgu każdy miał w zasadzie 2 zadania do wykonania… walka o pudlo w klasie ( a ci w najmocniejszych autach walka o generalke) i start w kryterium asów. Nie pamiętam dokładnie ile było kjsow w ciągu roku ale były one w bardzo zmiennych warunkach :) np. zawadowka jechana po deszczu to był niezły hardcor : D i powiem tylko tyle… nie zawsze zawadowke wygrywała najmocniejsza fura tam było tak łatwo o błąd ze jak ktoś przepałował to baj baj :D a tylko Bodzio wyznawał zasadę ze tam się wszystko tnie :D hehe ( pamieteacie jak pedzinski bronił się chyba przed atakami Rafała(Cezar chyba pilotowałeś wtedy?) Dawida i kogoś jeszcze heheh i urwało się kolo na zawadowce w cliowce i poległ ) albo Jurek golfem vr6 do czegoś się przytulił i golfik się troszkę pokiereszował :D ?. Był tez kiedyś cykl mini sprintów kolo Świdnika i Krasnegostawu z tego co pamiętam to w Świdniku były szutry… na zwyczajnej drodze… krętej, równej… i tez była niezła akcja z golfem Jurka… zaparkował golfa pomiędzy słupami składając oba lusterka hehehe po czym włożył wsteczny i pojechał na mete ? tak to było ? do tego jeśli były szutry to mało kto zakładał nawet zimówkę :D W Krasnymstawie szedł na bank wąwóz w Niemienicach można to nazwać fragmentem oesu i dla wielu była to niezła przygoda:) ( chyba wtedy pojawił się Wojtek w 106 rally ?) nawet dla widzów np. mega bomba pod gore mazdy 323 gtr :D ( jak mikea było? pamięta się co hehe ). O ile pamięć mnie nie myli to 1 cykl wakacyjnych mini sprintów to była niezła walka ze spawosem ? ( pamietasz śmigaliśmy chyba razem z odcinka na odcinek i cieliśmy się na setne ? i do ostatniego odcinka nie było nic wiadomo kto prowadzi ? ). Właśnie podczas tego 1 cyklu wakacyjnych mini sprintów bolgi miał przygodę życia ? pametacie :D ??
Kjsy w białej hehehehe teraz z tego się śmieje a kiedyś była kupa nerwów :D zawsze tam były przygody i miał je dosłownie każdy np. trzeba było mieć mega farta aby wsunąć się pod dyszel od przyczepy :D ? (relacja pilota: na dyszel szliśmy z takiego lewego prawie nawrotu do objechania z lewej jakiegoś słupa, ibiza zaczęła tańczyć i iść w naczepę, jest tam taki durny system który odcina moc i hamuje, kontra Rafała, gaz w podłogę a samochód wprost na dyszel. Papiery położyłem i patrzyłem, mój bok wszedł pod dyszel, który podniósł sie majestatycznie i opadł - bardzo wolno - zostawiając ryskę ) lub przywalić sejem w krawężnik z duzej predkosci… a pilot mówił… hamuj… hamuj … kur** hamuj… pip pip pip i nagle było jeeeeeeeeep :D hehe a kto pamięta akcje "Odłączenia prądu" przez pana O…. ? hehehe
Kryterium asów i piękna honda civic vti… wspólny pilot 2 kierowców hehe to było od razu skazane na jakąś pomyłkę :D hehe Gdy wsiadłem do civica to zapytałem Rafała czy zna trasę odpowiedział tak :D wiec rozkoszowałem się dźwiękiem hondy… a gdy Rafał źle pojechał ze spokojem w głosie zapytałem… ej ku*** gdzie Ty jedziesz ? on zapytał gdzie mam jechać… odpowiedziałem nie wiem…. :D po czym zacząłem szukać mapki z trasą :D
Mini maxy na torze… wyglądały całkiem inaczej niż teraz :) duuuuuuuuuzo seryjnych aut bez wynalazkow typu r888 slickow itd. :) chociaż 1 wynalazek był… nazywał się fantazja ( fiat 128) super auto klocka :D strasznie głośne i bardzo wolne :D ale nigdy nie było ostanie hehe ! Pamiętam jak wsiadłem na prawy i kloco mnie przewiózł tym… w połowie próby krzyczałem aby mnie wypuścił bo byłem przekonany ze strzelimy dacha :D Apropo dacha… to prawie ja go strzeliłem sejem na jakiejś rundzie techmaxu… to włoskie padło po prostu się odkleiło i na metę wjechałem na 2 kolach wprawiając w osłupienie sędziego heheh . Jeśli chodzi o mini maxy to chyba najwięcej frajdy było zima… każdy przyjeżdżał się pobawić a nie wygrywać :) często się zdarzało ze np. rudy matiz był mega wysoko w generalce ośmieszając inne mocne auta :D (czasem nawet 4 napędowe) :D hehe i na mini maxach zaczął pojawiać się wariat na początku jakimś volvo :D potem czymkolwiek :D i tylko on potrafił zjeżdżać np. ze skarpy :D lub latać na ręcznym jak mistrz heheh :D
Niezła opcja były tez rajdy turystyczne w różny sposób traktowane przez uczestników :D jedni jeździli dla zabawy… inni cisnęli na dojazdówkach :D często szutrowych… :D a jeszcze inni jeździli tylko dla prób sprawnościowych heheh które się właściwie nie liczyły…. :)
Noi coroczne zakończenia sezonu… to był jest mega hardcor… ale o tym to może kto inny napisze… :D

Jeśli ktoś pamięta cos fajnego ze starych rajdowych zabaw niech dopisuje powstanie fajny temat z którego zawsze będzie można się pośmiać ;)
_________________
Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.

"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce :-) "
Ostatnio zmieniony przez polll6 Pon Sie 18, 2008 16:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
zeglarz6 
Widać, że się stara


Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 25
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 16:30   

fajnie tak poczytać jak było dawniej szczególnie my młodzi co mało wiemy polll, szacuneczek.
Ps. Że Ci się chciało tyle pisać ;)
_________________
Moja Foczka
http://picasaweb.google.com/przedhandl/Rajdy#
http://video.google.pl/vi...650847939&hl=pl
 
 
bolgi6 
znawca


Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 51
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 16:37   

....to były czasy, sezon 2000-2004 "matrix"....2004-2007 i kawałek 2008 "pornos" <mrgreen>
 
 
zeglarz6 
Widać, że się stara


Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 25
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 16:49   

bolgi, co masz na myśli pornos ;)
_________________
Moja Foczka
http://picasaweb.google.com/przedhandl/Rajdy#
http://video.google.pl/vi...650847939&hl=pl
 
 
polll6 
drag czempion


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1790
Wysłany: Pon Sie 18, 2008 21:28   

zeglarz napisał/a:
pornos


slynny lanos wanna :D

napisalem to dla porownania tego co bylo kiedys a jest teraz :) i mam nadzieje ze z czasem kazdy cos tu bedzie dopisywal :) bo dziwne / fajne sytuacje zdarzaja sie czesto :D
_________________
Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.

"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce :-) "
 
 
 
prezes 
drifter


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 465
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 21:01   

A kiedyś to nawet internetu ani komórek nie było!! Pollllllu bardzo cenna inicjatywa, tylko żeby uczestnicy tamtych imprez zechcieli się podzielić wspomnieniami!! Moja obserwacja generalnie jest taka - wcale nie było kiedyś lepiej!!! Było inaczej, ale czasy też są teraz trochę inne!!
A tak przy okazji nasunął mi się taki pomysł - znajdę protokoły z tamtych lat i zobaczymy w jakim czasie tamte próby pokonają uczestnicy teraz. OK??!!
 
 
j.m.oizo 
znawca
magister instalator

Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 52
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 21:32   

A ja nie zapomne jak kiedyś na tor przyjechał Spawos polonezem a z tyłu miał muszle klozetowa :) :)
_________________
lewy boczek , prawy boczek - zigzag
 
 
 
KLOCEK6 
drifter
KlocekMonsterGaraż


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 310
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 21:34   

j.m.oizo napisał/a:
A ja nie zapomne jak kiedyś na tor przyjechał Spawos polonezem a z tyłu miał muszle klozetowa :) :)


polonezem zwanym Daytona <rotfl>
_________________

 
 
 
Spawos6 
prawdziwy tuner


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 518
Wysłany: Sro Sie 20, 2008 15:06   

bylo bylo i komputer jakis byl nawet :D i kibel ehehe :D do dzisaij dziadek nie wie ze nadkola nie ma :P :D ::D ;)
_________________
www.gawra.turystyka.pl Miejsce na twoj wypoczynek :)
 
 
 
polll6 
drag czempion


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1790
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 12:06   

aaaaaaaaa przypomniało mi sie :D moj 1 kjs :D wystartowałem 1 raz z kolega który nie miał pojęcia co to jest karta drogowa itd :D i po kjsie okazało sie ze mieliśmy jakoś bardzo dożo spóźniania na jakiś pkc :D ( okolo godziny ? ) heheh

i wtedy szła ta proba kto wie co to :D ??
_________________
Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.

"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce :-) "
Ostatnio zmieniony przez polll6 Czw Sie 21, 2008 12:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
mikae 
prawdziwy tuner
ten zły


Auto: czarny mietek
Skąd: Lublin
Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 553
Wysłany: Czw Sie 21, 2008 19:17   

dawny salon dełu :)
_________________
jeśli wszystko jest pod kontrolą to znaczy, że jedziesz za wolno

___________________________________

"Zbuduj swoją stronę www w 30 minut!"

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
 
magiqs6 
Uczy sie pisac
magiqs


Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 14
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 07:24   

Oj bedzie o czym pisac :) :)
 
 
 
polll6 
drag czempion


Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1790
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 08:33   

magiqs, noto start chyba wszyscy na to czekaja :D
_________________
Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.

"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce :-) "
 
 
 
Wasyl6 
drifter


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 286
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 14:38   

Jak się to czyta, to aż sama się micha cieszy :)
A ja wtedy jeszcze nie miałem prawka, pech... ;)
 
 
 
Vtsiak 
drifter
ścigant


Auto: Vts
Skąd: Lubartów
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 227
Wysłany: Sro Wrz 03, 2008 20:41   

Fajnie poczytać to Pollu ja zaczynałem zabawe w kjs jako pilot w 2003 roku(mialem niecałe 17 lat ;) wtedy startowałeś Ty, Jerzy Jusiak z synem pomykali czerwonym maluchem, Okulicz, Felga, Bodzak , Zbiciak golf gti, mazda 323gtr KULKA, i oczywiscie czarna fiesta XR2 1.8 z żółtymi felgami Lubartów FTS RALLY TEAM, było tam jeszcze troche świetnych załóg ale nei pamiętam. A obecnie sporo nowych twarzy szczerze mówiąc Ci co teraz startują w kjs czy mm to dla mnie nowe osoby ale chyba to dobrze że przybywa nowych :)
_________________
Łut łut łut łut łut!!!!!- Kto tam?- Odcięcie!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme Sonic created by spleen for stylerbb.net modified by UnholyTeam