Wysłany: Czw Paź 16, 2008 23:46 O olejach słów kilka
Na jedny z forów Peugeot trafiłem na link do ciekawego artykułu. Łamie on wiele stereotypów na temat olejów silnikowych i wyjasnia sporo w kwestii oznaczeń które możemy wyczytać na opkowaniach.
kilka ciekawych rzeczy jest ale raczej wygląda mi to na kampanie piarowską Liqui Moly
niż wypowiedzi rzekomego "pracownika wyższego szczebla z działu projektowania silników mercedesa"
_________________ jeśli wszystko jest pod kontrolą to znaczy, że jedziesz za wolno
Fakt, też odniosłem takie wrażenie. Choć na pierwszym miejscu stawia Mobil1, chwali też Valvoline. Do LM podchodzi z perspektywy strategii pewnego proszku do prania - 'jeśli nie ma widać różnicy, po co przepłacać"...
Mnie ciekawi część poświęcona wysilonym silnikom sportowym, że z technicznego punktu widzenia zdecydowana większość nie potrzebuje 10W60, nawet jeśli mocno dostają po d***.
A najbardziej zastanawiają opinie o zaletach "płukania silników" i przejścia na dobry pełny syntetyk. Moje osobiste doświadczenia pokazują, że juz zamiana mineralnego na półsyntetyk kończy się szybką śmiercią motoru. Miałem tak już 2 razy, ale może to zbieg okoliczności i w równej mierze wynika z kiepskiego stanu silnika w chwili takiego zabiegu...
Witam
Otóż swego czasu spotkałem sie również z tekstem który "podobno wpyłynał z ust jednego dawnych szefów znanej firmy olejowej", że przy obecnym zaawansowaniu technologicznym oleju nie nazley go wcale zmieniac !!!! . Co do tekstu to ktoś sprytnie operuje pojęciami, danymi na ktróych żeby sie znać trzeba skończyć chemie, budowe silników, materiałoznastwo i pare jeszcze innych fakultetów. Zgodze sie tu z Mikea-em ze ktoś z LM(Liqui Molly) robi sobie marketing internetowy. Pisanie, że Mobil1 jest najlepszy to tylko zasłona dymna bo w podtekscie LM jest niewiele gorsze a zdecydowanie tansze. Siedem lub 8 lat temu bardzo popularne i uznawane za bardzo dobre były oleje Castrola, aktualnie wszedzie bija peany na temat Motula, moze niedługo LM będzie najlepsze.
Auto: V V C
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 347
Wysłany: Sro Paź 29, 2008 09:46
potwierdzone jest, ze zuzyty olej silnikowy ma lepsze wlasciwosci smarujace niz nowy.
na swiezo zalanym oleju mozesz zatrzec slinik.
ale czy nie nalezy go wcale wymieniac to nie wiem, bo jednak powstaja inne zanieczyszczenia i woda sie w nim skrapla (szczegolnie jesli chodzi o instalacje lpg)
potwierdzone jest, ze zuzyty olej silnikowy ma lepsze wlasciwosci smarujace niz nowy.
na swiezo zalanym oleju mozesz zatrzec slinik.
a to ciekawe,mógłbyś wskazać mi gdzie to zostało potwierdzone i jakimi badaniami?byłbym wdzięczny
spider napisał/a:
ale czy nie nalezy go wcale wymieniac to nie wiem, bo jednak powstaja inne zanieczyszczenia i woda sie w nim skrapla (szczegolnie jesli chodzi o instalacje lpg)
a to też,ciekawe bo podobno LPG to najbardziej czyste paliwo i jeśli jeździ się na lpg to olej zachowuje swój pierwotny kolor praktycznie od wymiany do wymiany...
Auto: V V C
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2007 Posty: 347
Wysłany: Pon Lis 03, 2008 11:03
przy spalaniu LPG powstaje para wodna w duzej ilosci !!!
w zuzytym oleju masz wiecej substancji, ktore w naturalny sposob uszczelniaja.
dotyczy to ofkorZ aut qtore nie wyjechaly prosto z salonu (tam jest wszystko szczelne i czysciutkie, takie ma zostac)
Mam swoje doswiadczenia, a nie teorie i tego wole sie trzymac zeby nie popelnic ponownie bledow.
Ale jesli bardzo chcesz to mozesz sprobowac do swojego silnika nalac swiezego oleju(Przy wyborze oleju najwazniejszej informacji i tak nie znajdziesz na opakowaniu, czyli odpornosci temperaturowej) i pojechac na maksa w rajdzie odrazu, a najlepiej jeszcze wczesniej zastosowac polecana przez producenow plukanke silnika.
przy spalaniu LPG powstaje para wodna w duzej ilosci !!!
w zuzytym oleju masz wiecej substancji, ktore w naturalny sposob uszczelniaja.
dotyczy to ofkorZ aut qtore nie wyjechaly prosto z salonu (tam jest wszystko szczelne i czysciutkie, takie ma zostac)
Mam swoje doswiadczenia, a nie teorie i tego wole sie trzymac zeby nie popelnic ponownie bledow.
Ale jesli bardzo chcesz to mozesz sprobowac do swojego silnika nalac swiezego oleju(Przy wyborze oleju najwazniejszej informacji i tak nie znajdziesz na opakowaniu, czyli odpornosci temperaturowej) i pojechac na maksa w rajdzie odrazu, a najlepiej jeszcze wczesniej zastosowac polecana przez producenow plukanke silnika.
a co powiesz na to ?
Kolesie wlewaja kilkakrotnie nowy olej do chądy i na rolki z nią OD RAZU....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach