[JUSTi]

"W przyszłości samochody będą mogły wymieniać się informacjami o parametrach jazdy czy też gwałtownym hamowaniu ostrzegając się o niebezpieczeństwie. Będą mogły też ostrzegać kierowcę o nadjeżdżającym lub stojącym za niewidocznym zakrętem aucie. I to wcale nie są elementy rodem z fantastyki naukowej.

Firma Mitsubishi testuje właśnie w warunkach drogowych systemy przekazywania informacji pomiędzy pojazdami. Była to część projektu pilotowanego przez Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej, Infrastruktury i Transportu dotyczącego pojazdów wyposażonych w zaawansowane systemy bezpieczeństwa. Testowano specjalnie przygotowany model grandis wyposażony w najnowsze rozwiązania w zakresie łączności pomiędzy pojazdami.
System sprawdzano na krętej drodze, a w takich warunkach często dochodzi do kolizji czołowych lub najechania na stojące za niewidocznym zakrętem pojazdy. Autonomiczne systemy wykrywania obiektów poruszających się po drodze, nad którymi dotychczas pracowano, nie ułatwiały opracowania skutecznego sposobu zapobiegania takim właśnie kolizjom. Receptą na to okazał się system wymiany informacji pomiędzy pojazdami.
Jak działa system? Otóż opiera się na danych nawigacji satelitarnej o położeniu auta. Te dane przesyłane są do innych pojazdów od których system dostaje informacje o ich położeniu. Korzystając z informacji o położeniu własnym i innych pojazdów, określa pozycje względne na mapie cyfrowej w bazie danych sprawdzając czy zbliżający się lub zaparkowany pojazd nie jest na kursie kolizyjnym. Następnie system informuje sygnałami dźwiękowymi i obrazem o obecności innych pojazdów w naszym bezpośrednim otoczeniu i o odległości do nich.
Dzięki takiej informacji kierowca może odpowiednio wcześniej zareagować, ale kto wie czy w najbliższej przyszłości nie usłyszymy od automatycznie włączających się hamulcach jeśli dwa auta będą jechały kursem kolizyjnym... NAL"