Koleś ujarał się z kumplami na masakrę. Było mu mało imprezy więc poszedł do swojej panny. Wchodzi, całusy, coś tam gada - ogólnie standardzik.
W pewnym momencie panna mówi, że musi się wykąpać i żeby usiadł, poczekał, ona zaraz będzie gotowa...
Koleś spoko, siedzi i czeka. Po 10 minutach zachciało mu się kupy, tak że nie mógł wytrzymać ( no i jeszcze do tego doszedł trip na grassie ).
Zobaczył siedzącego obok psa panienki... Pokalkulował sobie w czaszce szybko, że się zesra obok niego i jak panna spyta, to zwali na kundla.
Uporał się z tym raz dwa - i siedzi dalej. Panna wychodzi z kąpieli wącha, patrzy ...... SZOK !
I teraz wymiana zdań (szybka - jak na dobrego tripa przystało):
Panna: Co to jest ?!
Koleś: Pies Ci się zesrał !
Panna: PLUSZOWY KU.RWA ?!
Jas z Malgosia poszli do parku w celu pobzykania sie. Malgosia cnotliwa nie byla ale cyckami nie grzeszyla. Poszli na lawke, jasku na nia wlazi i zaczyna posuwac. Byl jednakowoz prawiczkiem i zamiast trafic tam gdzie powinien wsadzil w dziure w lawce. Posuwa wiec ostro, sapie, poci sie, steka... W pewnym momencie malgoska klepie go po ramieniu i mowi:
- Jasiu... Walisz deske!
Na co Jasiu z usmiechem jeszcze szybciej ruszajac tylkiem:
- Fachura, sie wie!
Idą trzy dziewczyny przez podwórko: 12, 13 i 14-latka.
12-latka pokazuje na białą plamę na ziemi i mówi:
- Zobaczcie, ktoś rozlał mleko.
13-latka powąchała i mówi:
- To nie mleko, to sperma.
14-latka polizała i mówi:
- Na dodatek nie z naszego podwórka.
Jak inaczej można nazwać TIRówki?
- Leśne ssaki
Wchodzi menel do swojej chałupy. Włącza magnetowid z pornolem. Siada na kanapie i onanizuje się. Za chwilę ciągnie z gwinta jabola i
zadowolony krzyczy:
- To lubię, prostytukti i szampan!
Jakie są rodzaje kobiet?
1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
4. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.
5. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
6. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
7. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
8. Domatorki - byle komu, aby w domu.
[ Dodano: Nie Lut 03, 2008 23:06 ]
Czasy II wojny światowej.
-Chłopaki, słuchajcie! Zośka pupy daje!
-A robi lody?!
-Nie... Głowę jej urwało.
Auto: Audi 100 - C4
Skąd: Śródmieście Pomogła: 1 raz Dołączyła: 06 Wrz 2007 Posty: 236
Wysłany: Czw Lut 07, 2008 00:56
Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są nie potrzebne. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek. Zakładając że maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a zaczyna on pić, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu. Przeliczamy lata na dni: 40 * 365 = 14600 dni picia. Jeżeli możemy wypić 1 080 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to: 900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie. Wniosek: Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibyśmy pić po 20 butelek wódki na śniadanie, 20 na obiad i 30 na kolację.
_________________ Skoro może być gorzej to znaczy nie jest źle, a skoro nie jest źle to jest dobrze.
Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są nie potrzebne. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek. Zakładając że maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a zaczyna on pić, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu. Przeliczamy lata na dni: 40 * 365 = 14600 dni picia. Jeżeli możemy wypić 1 080 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to: 900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie. Wniosek: Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibyśmy pić po 20 butelek wódki na śniadanie, 20 na obiad i 30 na kolację.
pozostaje jeszcze wątroba...ale ona się regeneruje
_________________ Bóg dał nam nogi po to abyśmy doszli tam gdzie nie dojedziemy na glebie...
Auto: A3
Skąd: Okolice Lublina Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 155
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 10:08
Gówno Duch - czujesz ze wyszlo, ale nie ma go w kiblu.
Gówno Czyste - czujesz, ze gówno wyszlo, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia sladów na papierze toaletowym.
Gówno Mokre - podcierasz siê 100 razy, ale wciaz czujesz, ze trzeba jeszcze raz, wiec musisz wlozyc troche papieru do gaci, zeby sie nie pobrudzily.
Gówno Druga Fala - kiedy wstajesz i podciagasz spodnie, zdajesz sobie sprawe z tego ze to jeszcze nie koniec i znowu siadasz.
Gówno Pekajace Na Ciemieniu - ciœniesz tak mocno ze dostajesz apopleksji.
Gówno Gigant - wysrasz tyle, ze tracisz 15kg.
Gówno Kloda - tak d;ugie, ze boisz sie splukac bez wczesniejszej fragmentacji.
Gówno Gazowe - jest tak glosne ze palisz sie ze wstydu gdy wychodzisz z publicznego klopa.
Gówno Kukurydza - jak sama nazwa wskazuje.
Gówno Naciagniecie Kregoslupa - jest tak bolesne ze myslisz - wysralem chyba kregoslup.
Gówno Uderzenie Mocy - wychodzi z predkosci ponad dzwiekowa, a gdy wpada ochlapuje ci pupe.
Gówno Plynne - zlotobrazowa ciecz spryskuje caly klop.
Gówno Meksykañskie - jego smród powoduje calkowita utrate wechu (nie polecam).
Gówno Wysokiej Klasy - (wrêcz nie spotykane) nie smierdzi.
Gówno Zasadzka - nigdy nie zdarza sie w domu, ale zazwyczaj na imprezie albo w czasie gry w golfa. Jest rezultatem próby pierdniêcia delikatnie i cicho, ale ostatecznie koñczy siê zabrudzeniem gaci i do koñca chodzisz ze skrzyzowanymi nogami.
Gówno Pijackie (kac kupka) - nastêpuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauwazalne sa oznaki zeslizgiwania siê na dnie muszli.
Gówno Szampañskie - masz takie zatwardzenie, ze kiedy korek pusci, z pupy wylatuje gazowana ciecz.
Gówno Przylgniête - gdy chcesz siê podetrzec, ono czeka na brzegu pupy.
Gówno Wybuch - poprzedzone pierdem tak mocnym, ze po wysraniu sie sprawdzasz, czy kibel nie popêkal.
Gówno Zabawa W Chowanego - Wychodzi do polowy, wraca, wychodzi, wraca...
Gówno Królicze - wychodzi w zgrabnych porcjach (duze ilosci). Wlasciwie nigdy siê nie koñczy, ale czlowiek sam wstaje z nudów.
Gówno Dualnej Gêstoœci - Jedna czesc jest ciekla, podczas gdy druga jest cialem stalym.
Gówno Betonowe - gówno, które zostawiasz po 2 tygodniach nie chodzenia do kibla.
Gówno Chirurgiczne - nastêpuje po Gównie Betonowym, musisz isc do chirurga, poniewaz pupcia jest rozdarta.
Gówno Fryzjer - gówno, które wyrywa wlosy z pupy.
Gówno Jak Chcialbym Siê Wysrac - kiedy chcesz sie wysrac, ale wszystko, co mozesz zrobic, to usiasc na kiblu, cisnac i pierdnac kilka razy.
Gówno Splawik - kiedy jestes w kiblu publicznym i czeka w kolejce dwóch ludzi, srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkoœci pileczek golfowych plywa nadal po powierzchni wody.
Gówno Alfabet - wychodzi powoli, z jedna lub wiêcej przerwami, a kiedy na nie spojrzysz, myslisz: "Czyz nie przypomina litery ...?".
Gówno Feministyczne - niewazne jak wyglada ani jak wychodzi, i tak jest to wina mezczyzny.
Gówno Pochodnia - gówno, które tak pali pupe przysialbys, ze jest latwopalne (zazwyczaj zdarza siê rankiem po zjedzeniu dzieñ wczeœniej WIELKIEJ ilosci ostrego zarcia).
Gówno Wstazkowe - polplynna materia fekalna, która jest zbyt cienka, aby sklasyfikowac jako Gówno Klode, a równiez zbyt gesta, aby byca Gównem Plynnym. Wyglada raczej jak trzycentymetrowej szerokosci br¹zowa wstega z kolorowymi cêtkami.
Gówno Publiczne - przypomina znane uczucie cieplego, milego smrodku, który naciera w niezbyt higienicznych kiblach publicznych.
Gówno Maly Chlopiec - wystarczajaco potezne, aby zrównac z ziemia niewielkie miasto.
Gówno Powódz - wysrywasz tyle, jakby rozprul siê wielki worek z piaskiem; zazwyczaj koñczy siê zalaniem muszli i zostajesz sam na sam z brazowa, ciastowata masa.
Gówno Sen - kiedy nie byles w kiblu przed 2 tygodnie, to jest gówno, o którym snisz.
Gówno Wloskie - fantazyjnie zakrêcone + "wisienka" - w trakcie aktu krêcisz pomalu tylkiem, jak do Lambady, a kiedy czujesz ze juz wychodzi koniec, lekko zaciskasz zwieracz, aby powstala tzw. wisienka.
Gówno Przedwczesne - kiedy nie zdazysz zdjac spodni.
Gówno Filar Akropolu - nie oderwie ci siê od tylka jesli nie staniesz na desce, bo jest tak dlugie, ze dotyka spodu muszli klozetowej.
Gówno Podnosnik - nagle zorientujesz sia, ze cospodnosi ciê do góry.
Gówno Koszula Dejaniry - puszczasz grubego, cygarowatego klocka prosto do wody, a impet jego upadku wywoluje pionowa strugê wody z Domestosem, który pali zywym ogniem wnêtrze rozepchanego odbytu.
Gówno Tragedia Posejdona - wpadajacy do wody baton wywoluje falê, która opryskuje ci tylek, spodnie, wnêtrze muszli, a twój ryk niedowierzania i niechêci budzi sasiadów.
Gówno Thriller - organizm wydala tak duza porcjê goracej masy w tak krótkim czasie, ze powoduje to skrajne wyziêbienie organizmu i dreszcze. (Po oddaniu tego typu kalu, wiêkszosc badaczy problemu zawija siê w cieply koc).
Gówno Co Ma Wisiec Nie Utonie - nie chce siê oderwac od tylka, musisz sobie pomóc szczotka.
Gwno Gehenna - (nazwa jednego z wcielec szatana) - pomra ci, którzy to zobacza.
Gówno Ornitologiczne - tak smierdzi, ze okoliczne ptaki spadaja martwe z drzew, a zieba rdzawka zmienia kolor upierzenia na fiolet.
MarcinLbn the fastest furious Ustrzelił 100000post
Przychodzi babcia do księdza i mówi:
- Ojcze, mam problem. Mam dwie papugi, dwie samiczki, które strasznie bluźnią. Co robić?
- A jak bluźnią?
- Ciągle skrzeczą 'cześć, jesteśmy prostytukti, chcecie się zabawić?'
- Hmm, droga córko, ja mam dwa samce, które całymi dniami modlą się i czytają pismo święte. Zamknijmy je razem, na pewno twoje się nawrócą.
I tak też zrobili. Umieścili wszystkie cztery papugi w jednej klatce. Samiczki odezwały się:
- Cześć, jesteśmy prostytukti, chcecie się zabawić?
Jeden z samców podniósł łepek znad biblii i mówi do drugiego:
- Bracie, wypierdol tę książkę, nasze modły zostały wysłuchane!
Blondynka rozpoczela prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauwazyla chlopca, ktory nie biegal po boisku razem z innymi chlopcami tylko stal samotnie. Podeszla do niego i pyta:
- Dobrze sie czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chlopcami?
- Bo jestem bramkarzem
Polak, rusek i niemiec pojechali na sawanne na polowanie i zalozyli sie o to, ktory z nich zabije najwiecej zwiezat. Po 5 godzinach sie spotykaja i rusek mowi:
- Ja zlapalem 6 lwow i 2 malpy
niemiec mowi
- Ja zabilem 3 goryle i 4 tygrysy
a polak mowi
- A ja zlapalem 7 plis nołów
oni sie pytaja co to jest a polak odpowiada
- A nie wiem. Wyskakiwalo cos czarnego z za krzakow i krzyczalo "plis noł"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach