Auto: Galant
Skąd: Bronowice Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Pon Lut 09, 2009 19:53
Że tobie się nie chciały otworzyć to nie znaczy, że mi też tak ma się stać. Nie słyszałem jeszcze o takiej usterce w 307, żeby się powtarzała. Także w każdym samochodzie może się zdarzyć. Klapa bagażnika to może i owszem czasami elektromagnes zawodzi, ale u mnie jakoś nie ma tego problemu. Ja mam 195 cm wzrostu i nie narzekam na brak miejsca. Nie jest to limuzyna, ale na taxi jeżdżą Escorty, Hondy City i inne mniejsze od 307. Fakt, iż jest za mały oraz jakiś jednorazowy problem z klamką to żaden argument.
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
ładnej Cariny E nie widziałem na allegro a może rozważysz jeszcze kupno Volvo S70?? mam znajomych co smigają 850 i bardzo sobie chwalą a to prawie to samo http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7708059
Auto: Galant
Skąd: Bronowice Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 11:20
Co najmniej dwa miejsca dla pasażerów, co najmniej dwoje drzwi z każdego boku nadwozia lub dwoje drzwi z prawej strony, jedne z lewej strony i jedne z tyłu nadwozia i pomieszczenie na podręczny bagaż pasażerów
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Co najmniej dwa miejsca dla pasażerów, co najmniej dwoje drzwi z każdego boku nadwozia lub dwoje drzwi z prawej strony, jedne z lewej strony i jedne z tyłu nadwozia i pomieszczenie na podręczny bagaż pasażerów
Dokladnie wiec tico sie lapie.
Ale nie o tym temat..
Wg mnie to nie ma co sie pozbywac dobrego sprawdzonego samochodu. Kazdy naprawde jezdzi tym co ma. Jak to nie bedzie dobre to kupisz cos innego koszt to tylko zmiana danych w licencji + 200-300zl za instalacje szafy i przeglad wiec nie jakias kosmiczna kwota.
Postaw na poczatek tego peugeota zobaczysz jak sie w ogole kreci czy warto itd i dalej sie dopiero bedziesz zastanawial, a nie od razu 1000 problemow sobie robic jeszcze zanim zaczniesz. Uwierz ze bedziesz mial ich wiecej i powazniejszych
Auto: Galant
Skąd: Bronowice Pomógł: 6 razy Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 661
Wysłany: Wto Lut 10, 2009 21:31
Co do Tico to był żarcik, że niby to nie samochód więc się nie łapie
A co do autka, to chyba zrobię tak jak mówisz. Nawet nie będę wsadzał LPG, pojeżdżę z miesiąc i się zadecyduje. Tylko muszę pompę wspomagania znaleźć bo nie idzie jechać z padniętą. A żeby nie było, że awaryjny samochód - pierwsza poważna usterka od 5 lat (od nowości) - 130 tys przejechane. Dzięki za wszystkie dotychczasowe rady.
_________________ "Never drive faster than your Angel can fly..."
Witam wszystkich po dlugiej nieobecnosci . Co do tematu to najlepszym i najwygodniejszym samochodem na taxi jest van. Jezdzilem w sumie ponad rok na taxi a4 ale jest to dosc ciasny samochodzik i przy 3 pasazerach z tylu robi sie strasznie ciasno i niewygodnie. W tej chwili mam forda galaxy 1,9 tdi z silnikiem vw i jestem bardzo zadowolony, no i co najwazniejsze w tym samochodzie jest tanie zawieszenie a to odgrywa wazna role na taxi. Pozdrawiam i zycze milych poczatkow na taxi .
W galaxy sa strasznie twarde i niewygodne siedzenia, niewiem jak kierowcy ale te z tylu tragedia
Jak to niemiecki samochód jest twardy, jakis francuski bylby na pewno wygodniejszy ale jezdzac czasami 10-12 h po miescie nie czuje sie zmeczenia takze nie ma takiej tragedii no i siedzenia z przodu ladnie trzymaja w zakretach. Z tylu ja nie jezdze takze nie wiem . Ale osobiscie z mojej praktyki van jest bardzo funkcjonalnym autem na taxi. Pozdrowionka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach