[bodek]

jest tu ktoś kto korzysta z tego wynalazku? jakieś opinie, bo jest tego do wyboru do koloru....

[Misiek_lbn]

bardzo dobrego kolegi ojciec używa
sam nawet próbowałem co to za wynalazek i z rozmów z nim i z moich obserwacji wynika ze to super rzecz
jak palił minimum paczkę dziennie, tak teraz pali tego fajna ze 3 razy w ciągu dnia po kilka minut
kropelek nakupował sobie różnych różnistych smakowych, zapachowych, kolorowych i Bóg wie co jeszcze i jest naprawdę zadowolony
jak pali przy nas, to nie czuć tego wcale, wydycha dym, ale nie śmierdzi wcale
nie wiem co jeszcze dodać, ale wiem że kolega zadowolony bardzo bo wreszcie nie czuć w domu smrodu, a ojciec też bardzo zadowolony, zwykłych fajek nie dotyka odkąd kupił sobie tą zabawkę
a wcześniej palił najbidniej 20 lat
jak chcesz kupować to Ci mogę rabat załatwić

[Flasher]

Taaa.... używam tego od pół roku, może dłużej.
Zaczynałem od standartowego ale skończyło się na dużym penie (mild ML201).
Odkąd kupiłem nie zapaliłem normalnego papierosa ale też nie rzuciłem palenia chociaż znajomi którzy kupili po mnie dali sobie radę. Faktem jest że ustały poranne zaduszki i kasa z kieszni nie ubywa w takim tempie
Ogólnie jeżeli dużo palisz kupuj dużego pena (dłużej trzyma bateria i jest większy wkład nikotynowy), nie kupuj przez allegro czy inne ebay'e bo na razie jest to jeszcze awaryjny sprzęt i stosunkowo często się psuje (głównie atomizer). Ja kupiłem w "Realu" (2 baterie i 2 atomizery w zestawie) gwarancja na to jest 3 miesiące w ciągu których atomizer wymieniałem 3 razy ale zauważyłem że padały prz dużych zmianach temperatur więc teraz pewnie będzie lepiej. uszkodzoną część wymieniają oczywiście od ręki.

[marcinos]

też już o tym od dawna myślałem i chyba trzeba zastosować to coś

[bodek]

Dzieki Panowie

Misiek_lbn, za ile możesz załatwić ?

Flasher, rozumiem że tego papierosa kupowałeś w realu? ile zapłaciłeś ?

[Misiek_lbn]

bodek, zapytam się o cenę i dam Ci znać
koleżanka sprzedaje je w olimpie i kiedyś mówiła że coś może taniej załatwić, ale nie wiem co i jak

[KIT GTO]

bodek chcesz rzucić fajki to jedź do Kazimierz, podłączą cię drutami do prądu i po sprawie
po elektrowstrząsach nie pale juz 4 lata

[Jaqub]

roznie... kolega ma ten e-papieros ale mowi ze tak 2-3 razy ciagnie z tego wynalazku a i tak musi zapalic co jakis czas zwyklego bo ten to nie "to"... jak chcesz kupic zeby rzucic to lepiej po prostu przestac palic, przemeczyc sie ew plastry (zaczac od tych najmocniejszych) i juz.

[Lukas23]

Też nie znam nikogo kto by z tym rzucił. Sam po swoim przykładzie mogę powiedzieć, że te plastry to g..... Mi udało się rzucić dzięki tabletkom o nazwie "TABEX". Polecił mi je znajomy i powiem, że rzuciłem bez najmniejszego problemu już ponad rok temu. Znam wiele osób które po tych tabletkach rzuciły palenie.

[KIT GTO]

w tym wszystkim tak naprawdę to chodzi o silną wole, chcę rzucenia oraz zmianę przyzwyczajen

[Upierdliwy]

szlugi to uzależnienie fizyczne.
Jak nie jarasz szluga to trzymasz paluchu przy ustach, albo "palisz" długopis ;]
Też się zastanawiam nad eszlugiem, nie dlatego by rzucić, ale by zaoszczędzić bo szlugi drogie, że trza się we 4 w szkole klepać na raczkę a tak to buteleczka 15ml (=100 szlugów) to 15 zeta kosztuje gdzie bym normalnie 5 dych wydał na normalne szlugi.

Niedługo badziej będzie się pyliło zielone zawijać jak szlugi kupować

[sebas126p]

Ja nie mam doswiadczenia z tym pseudo szlugiem...ale słyszałem pewna ciekawostke ale nie wiem dokładnie ile w tym prawdy, że podobnież paląc normalna fajke która posiada substacje smoliste palisz do pewnego momentu jak zjarasza naraz za duzo to zaraz Cie muli. W E-fajce tych subst. nie ma i można przedawkować nikotyne co moze wpłynąc na poważne zaburzenie pracy serca zawał, zgon i te sprawy
Co do cen nor. szlug to jakaś paranoja zeby za Vicki juz prawie 9 blach płacić Trzeba sie fajkami z UA wspomagać albo niedługo w bibułki Liptona zawijać

[mattey]

ja też to mam w robocie a kupiłem po tym jak ostatnio zajebali mi 3h za przerwy.... teraz pale na serwisie i w pupci ich mam

[noPROBlEm]

Ja osobiście nie palę, ale znajoma para w to zainwestowała i są mega zadowoleni. On palił pakę - półtorej dziennie. Po 3-4 tygodniach używania E-szluga rzucił całkowicie. Cieszy się jak dziecko i gania teraz kumpla, który pali te ruskie śmierdziuchy. Jego dziewczyna pali cały czas E, ale ma ten najsłabszy olejek. Oni kupowali w sieci, tylko chyba nie na allegro tylko w jakimś sklepie i mają to już z 3 miesiące i nic się nie psuło także nie wiem skąd te opinie o awaryjności. Jak dla mnie to świetne rozwiązanie, przede wszystkim nie śmierdzi.

[Upierdliwy]

i na lekcji można jarać