Wysłany: Sro Sty 05, 2011 14:55 Problem ze spalaniem
cały temat kręci się w okól mojego dziadkowoza Thalii 1.4 8v.
spalanie jest kosmiczne dość jak na ten motor, w granicach 13-13.5l LPG niezależnie od tego czy wcisne ten pedał gazu częściej czy też trzymam go wysoko..
mam podtlenek LPG, do niego zarzutów raczej mieć nie moge bo na benzynie objawy są takie same.
Wszystko jest okej(chyba) prócz sond lambda. W tym aucie są 2 sondy, przed katem i za katem. Obydwie "żyją" ale nie pokazują odpowiednich wartości.
Zaznaczam że katalizatora nie mam.
Sprawdzaliśmy już łącznie 3sondy, na każdym jest to samo, napięcie jest, ale niezależnie od temperatury nie zmieniają swojej niskiej wartości.
i tu pytanie: what the fuck?
1. czy obydwie sondy mają wpływ na spalanie? czy tylko ta przed katem przy silniku?
2. czy brak katalizatora w przypadku dwóch sond przed nim i po nim może stanowic jakiś problem, prócz błedu który pokazuje się na komputerze? (to jedyny błąd)
_________________ Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców.
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 07:56 Re: Problem ze spalaniem
DriftIsPassion napisał/a:
i tu pytanie: what the fuck?
1. czy obydwie sondy mają wpływ na spalanie? czy tylko ta przed katem przy silniku?
2. czy brak katalizatora w przypadku dwóch sond przed nim i po nim może stanowic jakiś problem, prócz błedu który pokazuje się na komputerze? (to jedyny błąd)
Teoretycznie tylko pierwsza ustala skład mieszanki a druga kontroluje pracę silnika i katalizatora własnie.Pytanie brzmi czy w skutek tego błędu wywołanego brakiem kata komputer nie pracuje w trybie awaryjnym i stąd to spalanie?Nie wiem,czy tak akurat jest w reno,ale wydaje mi się,że może tak byc...
_________________ '96 Subaru Impreza GT wozi dupę
'00 Daewoo Matiz Van rolniczo-służbowy
'95 Daewoo Nexja GSi 16v szczur na tor
czy brak katalizatora w przypadku dwóch sond przed nim i po nim może stanowic jakiś problem, prócz błedu który pokazuje się na komputerze? (to jedyny błąd)
wiem Jacek o tym, jak wyżej napisałem
po podłączeniu do kompa już mi sie nie świeci żaden check engine ale to chyba nie oznacza że znowu sie nie zaświeci bo jak kata nie było tak nie ma, a ja tylko sondy wymieniam
Drift_King napisał/a:
Pytanie brzmi czy w skutek tego błędu wywołanego brakiem kata komputer nie pracuje w trybie awaryjnym i stąd to spalanie?
masz racje że może tak być ale komputer by pokazał ten tryb awaryjny, zgadza się? a nie pokazał nic prócz braku katalizatora
Paweel napisał/a:
no i jak tam ? zamontowałeś ?
tak, ale nie mam kompa żeby podpiąć i sprawdzić
_________________ Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców.
akurat to nie był mój pomysł a poprzedniego właściciela..
jestescie pewni, że cały sęk wysokiego spalania i problemu z sondami jest spowodowany sondami? tez sie tego obawiałem ale miałem nadzieje że zaproponujecie jakieś obejście tego tematu by nie wracać do kata.
_________________ Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców.
Nie chce mi się szperać ale czy przypadkiem Slg w s3 nie robił wydechu bez kata na dwóch sondach? Może warto poszukać rozwiązania problemu na rodzimym podwórku
_________________ Bóg dał nam nogi po to abyśmy doszli tam gdzie nie dojedziemy na glebie...
Nie chce mi się szperać ale czy przypadkiem Slg w s3 nie robił wydechu bez kata na dwóch sondach? Może warto poszukać rozwiązania problemu na rodzimym podwórku
właśnie też łudze się że jest jakieś domowe rozwiązanie
skoro tak to napisałbym do SLG na priva, może by coś poradził, no ale oczywiście już z pół roku nie działa..
grocho napisał/a:
no co za jelop
synek
EDIT:
udało mi sie skontaktować z SLG ten człowiek powiedział że druga sonda w 90% przypadków nie ma wpływu na spalanie.
Ponadto że można próbować ominąć ją tulejką.
ale co najważniejsze dodał że jak jest nieszczelny wydech to pierwsza sonda widzi lewe powietrze i wariuje. i tutaj by sie zgadzało, bo mam w jednym miejscu nieszczelny wydech
konkretny człowiek.
_________________ Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców.
Auto: Pomoc Drogowa
Skąd: Węglin Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Sty 2005 Posty: 337
Wysłany: Sro Sty 12, 2011 21:30
Nieszczelny wydech ma znaczenie dla sond tylko w przypadku kiedy nieszczelność jest przed nią, jeżeli nieszczelność masz za sondami to nie ma to żadnego wpływu...
Nie chce mi się szperać ale czy przypadkiem Slg w s3 nie robił wydechu bez kata na dwóch sondach? Może warto poszukać rozwiązania problemu na rodzimym podwórku
ale jemu esa i tak chleje jak Zygmunt na weselu wiec pewnie nie odczuwa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach