Auto: Audi A4 1.9TDI
Skąd: Ponikwoda Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 109
Wysłany: Czw Wrz 08, 2011 11:55
Lublin jest miastem katolickim niestety, więc "mohery" mają ogromną siłę przebicia, ale niech każdy kto będzie miał czas się pojawi dzisiaj to może coś się wymyśli i znajdziemy wspólny język z mieszkańcami
Dziś spotkanie przed Torem Lublin - przyjedźmy wszyscy - 8 wrzesnia godzina 18 !!
[ Dodano: 2011-09-08, 15:23 ]
Odwiedziny mieszkańców nie mają sensu - jałowa dyskusja z kilkunastoma pieniaczami sterowwanymi przez deweloperów . Wpływ na sytuację ma PZM, który mógłby przekształcić użytkowanie we własność - przynajmniej spróbować - oraz jako wieloletni uzytkownik terenu dalej funkcjonować w tym miejscu i zarabiać na torze jego wydzierżawianiem. Dlaczego opłaca sie ułężowi a PZM nie? Po prostu latwiej przehandlować grunty deweloperom albo sieciom handlowym zamiast ciułac na działalności statutowej. Prezes Czerniak ma taka wolę uratowania Toru jak ja lotu w kosmos... Jeśli chodzi o pomoc prawna - służę - podobnie jak mec. Sośnicka, zapewne mec. Przeciechowscy którzy są również fanami motoryzacji i bawią się w motosporty... i jeszcze kilku fachowców znalazłoby się. Natomiast mieszkańcy nie są stroną i nie ma o czym z nimi rozmawiać. Trzeba rozmawiać z miastem i PZMłotem..
jasne... ale co innego mam na mysli ekipa z wawy mogla sie zmobilizowac i przyjechac a ci co mieli blizej to nie bardzo miejmy nadzieje ze nastepnym razem bedzie nas jeszcze wiecej
_________________ Nie, nie, prędkość była OK... tylko zakręt trochę za ciasny.
"To jest pokolenie któro uczyło się jeździć na pachołkach... MY uczyliśmy się na zusie i zawadówce "
Po dzisiejszym spotkaniu i wypełnianu ankiet wśród mieszkańców, muszę przyznać, że mieszkają tam całkiem sympatyczni ludzie, a do dziś miałem o nich złe zdanie. Okazało się, że to nie im tak naprawdę przeszkadza tor, tylko faktycznie może być tak, jak było mówione na spotkaniu, że chodzi o $$$, ktoś chce zarobić na likwidacji toru, a mediom wmawia się że to większość mieszkańców żąda likwidacji, tymczasem przeciwnicy byli w mniejszości - przynajmniej Ci z którymi dzisiaj rozmawiałem.
_________________
Auto: Audi A4 1.9TDI
Skąd: Ponikwoda Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Maj 2009 Posty: 109
Wysłany: Czw Wrz 08, 2011 20:43
Ja nie miałem ani jednej osoby, która była przeciwko a wręcz przeciwnie, zapraszali do środka itp., więc mieszkańcy są bardzo wporządku i to faktycznie nie chodzi wcale o nich.. Teraz kolej na następne kroki
Auto: TjurboDohcVtec
Skąd: Bronowice Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Mar 2008 Posty: 59
Wysłany: Czw Wrz 08, 2011 22:21
u mnie niestety trafiło się kilka głosów za całkowitym zlikwidowaniem toru ale zdecydowana wiekszość była za zostawieniem!
Ogólnie nasze wizyty pokazały, że ludzie chcą rozmawiać, sa przyjaźnie nastawieni i że to nie w nich tkwi problem!
ekipa z wawy mogla sie zmobilizowac i przyjechac a ci co mieli blizej to nie bardzo
no to jest niestety przykre... kazdy jest mocny przed kompem a jak przychodzi co do czego to chętnych niewielu.
Ważne, ze pomimo niezbyt dużej frekwencji udało się dziś choć troche podziałać - jeśli będziemy drążyć temat konsekwentnie to nawet małą grupa zdziałamy wiele! Ważne, żeby sprawa nie ucichła.
Dzięki wszystkim którzy się zjawili za akcję.
Wyniki ankiety są dość ciekawe, jednak najciekawsze jest podejście mieszkańców poza pytaniami ankietowymi!
wklejajcie gdzie możecie:
_________________ "jeśli nie da się czegoś zrobić, zawsze znajdzie się baran który o tym nie wie, przyjdzie i to zrobi"
Dzięki wszystkim którzy się zjawili za akcję.
Wyniki ankiety są dość ciekawe, jednak najciekawsze jest podejście mieszkańców poza pytaniami ankietowymi!
I mam nadzieję, że na następną akację pojawi się więcej osób "rajdowcowych"
_________________ jeśli wszystko jest pod kontrolą to znaczy, że jedziesz za wolno
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach