Auto: audi 80 quattro
Skąd: Lublin
Dołączył: 06 Maj 2005 Posty: 737
Wysłany: Sro Kwi 04, 2007 23:55
to sa metody stosowane przez niektorych na moim osiedlu daja do zrozumienia ze niewolno przewalac lecz z drugiej strony takie niespoleczne metody moga obrocic sie w konsekwencje odpowiednie a poza tym co tu policja? typ ma ich gleboko gdzies zwisa mu to czy bedzie siedzial czy nie zalega komus $ tez go to wali a wiec sam po nich niezadzwoni. Co mozna zrobic jak sie chce odzyskac swoje...? czekac az moze mu sie odmieni? jeszcze jest jedna metoda katowac 2 razy dziennie telefonami i pytac sie czy ma juz $ dla Ciebie jak niezmieni nr to odda bo niebedzie mu sie juz chcialo z Toba rozmawiac
jeden sposob. Na glebę, przekopac, w bagaznik i w las. Zakazac jezdzic. Na drugi dzien masz $$ metoda szczegolnie sprawdzona
ewentualnie nienaladowana wiatrowka go postraszyc.
Myślałem o tym, ale w wersji z mostem i związanymi rękoma i nogami
Katowanie telefonami 2x dziennie już przerabiałem, - zmienił numer. Jako, że jestem człowiek z natury raczej bezkonfliktowy to chyba cierpliwie poczekam, aż znowu będzie coś chciał ode mnie, a to może nawet szybko nastąpić. Wtedy będzie musiał z kasą przyjechać.
A tak na marginesie to widziałem dzisiaj niezłego idiotę : wyprzedzał 4 pojazdy w tym TIRa przed zakrętem, ledwie się zmieścił bo gość z przeciwka b. ostro hamował. A podobno taksówkarze dobrze jeżdżą (jak z resztą sami twierdzą).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach