Witam,
mam pytanko do tych, którzy są oblatani w temacie tuningu...
Mianowicie chodzi mi oto, że kupiłem sprężyny sportowe do mojej reni i niestety ale, po zamontowaniu tył siadł elegancko -30mm a przód ani drgnął do dołu. Widać ewidentnie, że sprężyny są krótsze ale pomimo to tylko tył grzecznie usiadł
Dodam, że sprężynki są jakieś bez firmowe a dokładniej to wyglądają na KONI bo mają kolor niebieski i jakieś tam numerki a co do innych podobieństw to mają taką samą liczbę zwoji i wysokość, co EIBACH...
Proszę o opinię i pomoc w tej sprawie
z góry dziękuje
Pozdrawiam Konrad
Podaj mi numery z tych sprezyn to zobaczymy co to kupiles, czesto tak sie zdarza ze kupujac sprezyny o takim samym stopniu obnizenia na obie osie nie bardzo widac efekt dlatego zawsze lepiej kupic na przod troszke nizsze.
Kolory nie maja znaczenia co do firmy czy ich specyfikacji, poniewaz kazda inaczej oznacza swoje produkty...jesli maja kolor niebiski to bardzo mozliwe ze EIBACH aczkolwiek nie koniecznie.
_________________ POKRYCIA DACHOWE - Wszystko do dachu 794-998-001
Przednia spiralka: TD 5 501 708 VA
Tylnia spiralka: TD 5 501 709 HA
Wiem, że na 100% Eibach robi czarne sprężyny do mojej reni bo miałem rok temu ale być może, że to jakiś produkt na zlecenie i gorszej jakości. Wiem jeszcze tyle, że H&R też jest czarny bo miałem i był za twardy (ale gleba była nieziemska )
Dzięki wielkie za pomoc
P.S. Zapomniałem dodać, że założyłem z nimi nowe amortyzatorki KYB (olejowe) może to ma jakiś związek
Pozdro
No dobra to poczekam, a może być tak, że te sprężynki są od motorka 2.2dCi albo 3.0 V6, które są cięższe i dlatego przy mojej lżejszej jednostce (1.8) nie widać rezultatu?
Jak miałem EIBACHA i H&R to długo nie musiałem czekać bo od razu reultat był widoczny... Jak narazie miło się jeździ bo nie jest ani za miękko (EIBACH) ani za twardo (HR) Nic mi nie pozostaje jak czekać aż wszystko się ułoży No ale w sumie sprężynki są używane i troszkę wątpie, że siądzie
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 17:06
albo poprzednie sprezyny miales wylatane i mimo ze "na sucho" sa wyzsze to przez specyfikacji "tuningowych" czyli zazwyczaj progresywnych jest tak ze fabryczne maja duzo wieksze ugiecie... daj zdjecie fury to wszystko sie wyjasni.. co do ukladania to auto powinno siasc po przejechaniu kilku km jesli tak sie nie stalo to nie ma co liczyc na CUD...
Auto: 2.9 turbo i 2.8 Quattro
Skąd: Lublin Pomógł: 10 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 469
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 22:11
Konrad. napisał/a:
No dobra to poczekam, a może być tak, że te sprężynki są od motorka 2.2dCi albo 3.0 V6, które są cięższe i dlatego przy mojej lżejszej jednostce (1.8) nie widać rezultatu?
tym pytaniem sam sobie odpowiedziałeś bo one mogą być od wszystkiego skoro sam nie wiesz co kupiłeś tylko po kolorach rozpoznajesz
Rysiek Ci dobrze odpowiedział kolor o niczym nie świadczy bo każda firma innym oznacza stopień ugięcia
i dokładnie tak jak myślisz dobór sprężyn pod względem stopnia ugięcia w dużej mierze zależy od silniczka w jaki model auta został wyposażony, zależy też od przeznaczenia auta czyli inne będą do limuzyny a inne np do kombi
Jaqub też miał pomysł z tym wylataniem oryginalnych
często się w firmie spotykam z takim zjawiskiem że po wymianie na niższe autko staje dęba bo poprzednie już całkiem siedziały
reasumując nie kupuje się używanych sprężyn niewiadomego pochodzenia
u mnie w firmie sprężynki KONI kupisz za 600-800pln
duży wpływ mają też amorki tzn czy masz seryjne bo na obniżone sprężyny
(o ile nie są w kicie lub gwint kicie) producent podaje wartości przewidziane dla serii
czyli jeśli wymieniane były amorki seryjne (kiedyś tam przez kogoś być może)
na amorki o innym skoku to może faktycznie galimatias wyjść
Konrad. napisał/a:
Wiem, że na 100% Eibach robi czarne sprężyny do mojej reni bo miałem rok temu ale być może, że to jakiś produkt na zlecenie i gorszej jakości.
a to też nie jest regułą bo Voghland robi dla Koni a jakościowo nie odbiega
krótko
1. amorki seria
2. sprężynki przewidziane konkretnie dla twojego modelu
czyli marka model rok silnik rodzaj budy
3. sprężynki tylko nowe
4. najlepiej 30/50 lub 40/60 (chyba że chcesz ekstremalnie obniżyć to więcej)
5. jeśli nie jesteś pewien amorków to wymień komplet
...to takie podstawowe warunki o których prawie każdy wie i jeśli się ich nie zachowa to jest to po prostu eksperymentowanie na zawieszeniu (i bezpieczeństwie)
mysle ze mogles kupic od 3.0 V6 gdzie silnik jest duuzo ciezszy i springi mają inny stopien ugiecia...amorki mysle przy takim obnizeniu nie grają tutaj duzej roli.
Ja np. po zalorzeniu sprezyn FK -75/50 gdzie wczesniej mialem -20mm seryne RSowskie nie zauwzylem aby tył usiadł...a 30mm powinno byc widac
zaraz jeszcze sprawdze od jakiego silnika masz te springi
Auto: BMW & Turbo CABRIO &a
Skąd: Śródmieście Pomógł: 30 razy Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 3256
Wysłany: Sro Kwi 18, 2007 12:52
Rysiek napisał/a:
gdzie wczesniej mialem -20mm seryne RSowskie nie zauwzylem aby tył usiadł...a 30mm powinno byc widac
moze wczesniej sprezyny w rdze wchodzily
agrabsabi napisał/a:
. najlepiej 30/50 lub 40/60 (chyba że chcesz ekstremalnie obniżyć to więcej)
chyba 50/30 lub 60/40 to nie america stajl w europie obniza sie bardziej przod niz tyl
agrabsabi napisał/a:
reasumując nie kupuje się używanych sprężyn niewiadomego pochodzenia
u mnie w firmie sprężynki KONI kupisz za 600-800pln
malo osob tak mysli... kupujac nowe elementy zawieszenia np KITy kompletne (dobrych firm) mamy problem z zawiasem z glowy na kilka dobrych lat (niektore firmy twierdza ze ich zawias jest w stanie przetrzymac auto) w zasadzie jednorazowy wydatek
100km zrobione, wrażenia z jazdy - bezcenne; idealnie jeśli chodzi o charakterystykę pracy i o wybieranie nierówności ale niestety doskwiera mi brak gleby z przodu
Rysiek, nie chodzi mi ten link do FK
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach